stwórz harmonogram ćwiczeń i nie zastanawiaj się więcej
Dobre nawyki

Fakty dotyczące ćwiczeń, w które nikt nie chce wierzyć

W poprzednim poście rozmawialiśmy o tym, jak mierzyć swoje postępy, a temat ten ma wiele wspólnego z aktywnością fizyczną. Dzisiaj chciałabym porozmawiać o kilku faktach dotyczących ćwiczeń, w które nikt nie chce wierzyć. Jak w większości rzeczy w życiu, tak i w przypadku ćwiczeń, wszystko sprowadza się do opanowania podstaw. Weź sobie te pomysły do serca, a zwiększysz swoje szanse na sukces. Nie skupiaj się na nowych suplementach, planach dietetycznych czy popularnych zestawach ćwiczeń. Zamiast tego zastanów się nad podanymi niżej faktami.

jak najdłużej żyć w dobrym zdrowiu?
jak najdłużej żyć w dobrym zdrowiu?

Cel ćwiczeń? Życie w zdrowiu najdłużej, jak się da.

            Przede wszystkim podejmuj długotrwałe zobowiązania. Wiele ludzi ćwiczy z myślą o krótkoterminowym celu. Nie chodzi o zrzucenie 20 kilogramów w ciągu dwóch miesięcy. Celem jest życie w dobrym zdrowiu najdłużej, jak się da. Nie chodzi o niesamowicie szczupłą sylwetkę. Celem jest systematyczne wykonywanie swoich ćwiczeń.

Zignoruj ​​krótkoterminowe efekty. W zamian za to zaangażuj się w długoterminowy proces, a wyniki pojawią się same. Nie traktuj się jak ofiarę, która musi chodzić na siłownię trzy razy w tygodniu. To nie jest Twój obowiązek. To jest normalne zachowanie osoby, która ceni sobie swoje zdrowie.

Motywacja do ćwiczeń? Nie, harmonogram ćwiczeń.

            Kolejnym ważnym aspektem jest trzymanie się harmonogramu. Większość ludzi nigdy nie trenuje konsekwentnie, ponieważ wciąż myślą o tym, kiedy będą dalej ćwiczyć. „Czy będę miała siłę po pracy na jogę, czy będę miał dzisiaj wystarczająco dużo wolnego czasu na ćwiczenia, czy dam radę wstać wcześnie, aby pobiegać?”.

stwórz harmonogram ćwiczeń i nie zastanawiaj się więcej
stwórz harmonogram ćwiczeń i nie zastanawiaj się więcej

Ćwiczenia nie są czymś, co robisz, gdy jest to dla Ciebie wygodne. Ćwiczenia to coś, co wykonujesz zgodnie ze swoim harmonogramem jak rasowa profesjonalistka. Ustal sobie, że ćwiczysz w każdy poniedziałek, środę i piątek o 18:00. Koniec myślenia o tym, kiedy będziesz ćwiczyć. Nie siedzisz i nie zastanawiasz się, w które dni będziesz zmotywowana do ćwiczeń.

Zwyczajnie umieszczasz to w swoim planie dnia i znajdujesz na to czas. Nie zrozum mnie źle – wiem, że życie przytrafia się każdemu. Niestety, większość ludzi opuszcza jeden trening i zanim się zorientuje, nie chodzi na siłownię już od miesiąca. To Twój harmonogram powinien rządzić Twoim działaniem, a nie motywacja.

Skup się na ćwiczeniach, które dają efekty

            Innym aspektem jest koncentrowanie się na ćwiczeniach, które dają efekty. Zbyt wiele osób marnuje czas na siłowni – trochę na bieżni, trochę na ławeczce i jeszcze odrobinę z ciężarkami. Na szczęście istnieje prosta zasada, która zawsze zaprowadzi Cię do najlepszych ćwiczeń – im bardziej ćwiczenie sprawia, że się poruszasz, tym większe korzyści przyniesie. W jodze jest to na przykład powitanie słońca – krótka, ale intensywna sekwnecja, powtórzona trzy razy pod rząd to świetny trening dla Twojego ciała.

skup się na ćwiczeniach, które dają najlepsze efekty
skup się na ćwiczeniach, które dają najlepsze efekty

Konsekwencja zamiast intensywności

            Następną zasadą jest konsekwencja zamiast intensywności. Wielu ludzi popełnia ten błąd. Naciska na siebie i próbuje od razu przekroczyć swoje granice. To zła droga. Twoje treningi powinny na początku być łatwe. Bardzo wymagający trening to świetny przepis na porażkę, a nie na budowanie swojej wewnętrznej siły.

Prawda jest taka, że najpierw musisz zbudować w sobie zdolność do ćwiczeń zanim zaczniesz testować swoje granice. Sama zaczynałam od 5 minut jogi i powoli, ale systematyczne zwiększałam długość swojego treningu. Dzisiaj ćwiczę codziennie przez trzydzieści minut, a moim celem do końca roku jest godzinny trening jogi każdego dnia.

Rób postępy powoli, ale konsekwentnie

            Co dalej? Rób swoje postępy powoli. Dlaczego ktoś, kto raz w tygodniu chodzi na siłownię i wykonuje dokładnie te same ćwiczenia nie widzi postępów? Wyobraź sobie, że znajdujesz się w cichym pokoju i nagle ktoś włącza głośny i hałaśliwy wentylator. Na początku jest to oczywiście irytujące. Jeśli jednak przebywasz w tym pomieszczeniu wystarczająco długo, wentylator zaczyna być częścią hałasu otoczenia. Dostosowujesz się i hałas już nie jest hałasem, tylko normą.

            Podobnie jest z ćwiczeniami. Kiedy zaczynasz trenować to tak, jakbyś włączyła wentylator. Coś nowego dzieje się w środowisku, a Twoje ciało rejestruje zmianę, przez co staje się silniejsze i szczuplejsze. Po kilku treningach Twoje ciało orientuje się, że tak wygląda teraz jego nowa norma, czyli przystosowujesz się do hałaśliwego wentylatora.

dlaczego przestajesz tracić na wadze?
dlaczego przestajesz tracić na wadze?

W rezultacie przestajesz tracić na wadze. To, co sprowadziło Cię do tego miejsca, nie zaprowadzi Cię już dalej. Musisz więc zacząć robić coś innego. Jak to zrobić? Zwiększaj intensywność każdego tygodnia tak, aby dla Twojego ciała wentylator nadal był irytująco głośny.

            Ostatnią radą jest śledzenie postępów. Skąd możesz wiedzieć, czy robisz postępy, skoro nie sprawdzasz, ile robisz powtórzeń albo ile czasu zajmuje Twój trening? Co to daje? Możesz spojrzeć wstecz i zobaczyć, jakie zrobiłaś postępy w ciągu miesiąca. Sprawdź, kiedy trenowałaś i z jaką częstotliwością. Możesz się też przekonać, jakie ćwiczenia wykonywałaś i jakie dawały efekty.

            Co Ty sądzisz o tych poradach? Jak możesz je zastosować do swoich ćwiczeń? Opowiedz mi o tym w komentarzu poniżej albo napisz do mnie maila na adres pytania@cataleja.pl.

Udanego życia,

Cataleja.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *