Teoria samostanowienia – przewodnik po motywacji cz.III
W poprzednim poście rozmawialiśmy o tym, jak motywacja działa w naszym mózgu. Dzisiaj chciałabym porozmawiać o tym, jak ma się teoria samostanowienia do motywacji. Wczesne badania nad motywacją często przyjmowały uproszczony pogląd na naturę ludzką. Behawioryści zakładali, że działania podejmowane przez ludzi są po prostu reakcją na wcześniej wzmocnione bodźce. Świadomość, myślenie i wybór zostały wyrzucone ze słownika psychologicznego jako nieobserwowalne, a zatem nienaukowe. Późniejsi teoretycy kognitywistyki poprawili sprawę, odwołując się raczej do idei oczekiwań niż do zwykłego warunkowania. Jednak modele motywacji pozostały dość proste – oczekuj nagród i wzrostu zachowań.
Psychologowie Edward Ryan i Richard Deci argumentowali, że taki pogląd na ludzką motywację jest błędny. „Dominujące podejścia do tych tematów skupiały się na tym, jak można kontrolować ich zachowanie lub zmianę za pomocą zewnętrznych uwarunkowań i manipulacji poznawczych. Dla nas była to nauka wskazująca w złym kierunku. Nie interesowaliśmy się tym, jak motywację można kontrolować z zewnątrz. Raczej tym, jak ludzka motywacja jest funkcjonalnie zaprojektowana i doświadczana od wewnątrz”.
Paradygmat wolnego wyboru
Teoria samostanowienia przyjęła tę obserwację i sformułowała przewidywania empiryczne. Ludzie mają wrodzoną tendencję do realizowania podstawowych potrzeb psychologicznych, takich jak autonomia, kompetencje i pokrewieństwo. Gdy pozbawisz kogoś autonomii (manipulując jego wyborami) jego wewnętrzna motywacja może spaść. W tym sensie liczą się nie tylko nieprzewidziane nagrody – liczy się także to, jak interpretujemy nagrody wokół nas.
Wcześni behawioryści argumentowali, że motywacje są ściśle addytywne. Zabawne działanie, które jest również nagradzane, zwiększy zachowanie, a nie je zmniejszy. W rzeczywistości wielu behawiorystów sugerowało dokładnie tę strategię – rodzice, menedżerowie i nauczyciele powinni nagradzać, aby zwiększyć pożądane zachowanie. Korzystając z eksperymentu zwanego paradygmatem wolnego wyboru, Deci przetestował to, prosząc dwie grupy ochotników o ułożenie puzzli. Jednej grupie powiedziano, że otrzyma dolara za każdą rozwiązaną łamigłówkę. Podczas gdy inną grupę poproszono po prostu o pracę nad nimi bez oczekiwania na nagrodę.
Gdy ta część została ukończona i badani uznali, że eksperyment się skończył, rozpoczął się prawdziwy test. Czy osoby, które zostały nagrodzone, bawiłyby się łamigłówkami dłużej czy krócej niż osoby nienagradzane? Wbrew przewidywaniom behawiorystów, bycie nagradzanym skutkowało krótszym czasem spędzonym na układaniu puzzli później, kiedy badani nie spodziewali się już kontynuacji nagród. Deci zinterpretował to odkrycie jako takie, że zachęcając ludzi do rozwiązywania łamigłówek, zmniejszało się ich wewnętrzne zainteresowanie ich układaniem.
Teoria samostanowienia – podstawy
Kontynuując wiele innych badań, naukowcy odkryli, że forma nagrody ma ogromne znaczenie. Pozytywny feedback zwykle nie jest oczekiwany i często ma pozytywną wartość informacyjną związaną z kompetencjami (więcej o podstawowych potrzebach poniżej), często zwiększa motywację wewnętrzną. Podobnie nagrody o charakterze niewarunkowym, których uczestnicy się nie spodziewali lub nie były związane z ukończeniem działania, nie miały aż tak negatywnego wpływu. Prawdopodobnie dzieje się tak dlatego, że badani nie interpretują swojego zachowania jako kontrolowanego przez czynniki zewnętrzne.
Powszechnym błędnym zrozumieniem tych badań jest to, że sugerują one, iż wszelkie zewnętrzne zachęty są szkodliwe lub bezużyteczne. Jak twierdzą sami Ryan i Deci, tak nie jest. „Zewnętrzne organy regulacyjne mogą w istocie silnie motywować w bezpośrednim tego słowa znaczeniu. Mogą zmuszać lub uwodzić ludzi do działania oraz oferują szybkie narzędzia mobilizowania zachowań. Kwestią, którą w związku z nimi poruszymy, nie jest ich potencjalna krótkoterminowa siła działania, ale raczej fakt, że nie zostały one zinternalizowane i w związku z tym regulacja zewnętrzna często wiąże się ze złym utrzymaniem i transferem.”
Kontrola podważa motywację wewnętrzną, ponieważ czujesz, że robisz rzeczy, aby otrzymać nagrodę, a nie jako wybrane przez siebie działanie. Ale to rodzi głębsze pytanie – co to znaczy, że działanie jest wybierane przez samego siebie? Centralnym elementem teorii samostanowienia jest pogląd, że jesteśmy bardziej zmotywowani do podejmowania działań, które emanują z „ja”. Kiedy czujemy, że nasze zachowanie jest kontrolowane lub kierowane przez źródło obce, nasza motywacja maleje. Ale czym jest jaźń?
Teoria samostanowienia – czym jest jaźń?
W swojej pracy Ryan i Deci definiują siebie jako „ośrodek woli i organizatora doświadczenia”. Innymi słowy, jaźń jest czymś, czego doświadczasz. Samodzielnie wybrane działania to te, które entuzjastycznie popierasz. Definicja ta oddziela się od innych możliwych definicji jaźni. Na potrzeby tej teorii jaźni nie należy mylić z:
- tożsamością lub samoświadomością – zdaniem Ryana i Deciego „ja” nie jest obrazem siebie, który trzymasz. To nie jest obiekt w twoim umyśle, który jest obecny tylko przez pewien czas (kiedy jesteś samoświadoma). Ich pogląd na siebie jest bliższy woli lub chęci.
- świadomością lub celowością – chociaż działania automatyczne lub delegowane są często mniej wolicjonalne, nie zawsze tak jest. W pełni popieram zalecenia mojego lekarza dotyczące moich leków. Dlatego też, kiedy biorę lekarstwo, czuję, że „ja” to robię, a nie tylko jestem zmuszana. Podobnie, mogę nadal myć zęby, nie zdając sobie z tego sprawy. Jednak po zastanowieniu zdaję sobie sprawę, że i tak chciałabym to robić.
- wolna wolą – chociaż dobrowolne działania zawsze mają przyczyny poprzedzające, które znajdują się poza tobą, nie trzeba być metafizycznie oddzielonym od reszty wszechświata, aby mieć ja. Jaźń jest definiowana fenomenologicznie, a nie metafizycznie.
To, co sprawia, że motywacja ma swoje źródło w jaźni, opiera się na twoim doświadczeniu. Czy motywacja wydaje się być Twoja? Czy jest to kontrolujący wpływ innych? Jak się przekonamy, źródło motywacji może mieć duży wpływ na to, jak żarliwie i gorliwie do niej dążymy. Doświadczenie autonomii, własnych działań pochodzących od siebie, jest kwestią stopnia. Niektóre działania sprawiają wrażenie całkowicie kontrolowanych. Inne są całkowicie spontaniczne i samozwańcze. Ale większość plasuje się gdzieś pomiędzy.
Integracja i jaźń – dlaczego mamy trudności z motywacją do działania?
Ryan i Deci argumentują, że istnieje sześć różnych poziomów motywacji, podzielonych na trzy typy:
- amotywacja – całkowity brak motywacji do działania. Może to być spowodowane tym, że czujesz jakbyś nie była w stanie nic zrobić z tą sytuacją (bezradność) lub dlatego, że nie przywiązywałaś do niej żadnej wartości.
- regulacja zewnętrzna – kiedy jesteś zmotywowana do działania w oparciu o zewnętrzne nieprzewidziane okoliczności. Dziecko, które przestrzega zasad tylko wtedy, gdy jest obserwowane, podlega regulacjom zewnętrznym. Usuń nagrody i kary, a kontrolowane zachowanie ustaje.
- introjekcja – gdy Twoje motywy do działania mają przede wszystkim formę wina/wstyd. W tym przypadku nie identyfikujesz się z danym zachowaniem (jest ono samoobce), ale możesz je wykonać, nawet jeśli wykluczone zostaną nieprzewidziane okoliczności. Na przykład student, który idzie do szkoły medycznej, aby spełnić życzenie rodziców, by został lekarzem, ale sam tak naprawdę nie chce tego robić.
- identyfikacja – kiedy zgadzasz się na dane zachowanie i osobiście identyfikujesz się z jego powodami. Jednakże identyfikacja może być częściowa lub ograniczona kontekstowo. Zgadzasz się, że powinnaś ćwiczyć, aby zachować formę, ale nie zawsze to robisz. Być może dlatego, iż twierdzenie, że potrzebujesz czasu na relaks, kłóci się z Twoimi poglądami.
- integracja – kiedy identyfikacja staje się częścią Twojej tożsamości. Zgadzasz się tylko, że powinnaś ćwiczyć, ale decyzja o ćwiczeniu jest w pełni i centralnie związana z tobą.
- motywacja wewnętrzna – kiedy spontanicznie angażujesz się w działanie, bo stanowi dla Ciebie wartość. Ćwiczysz, bo sprawia Ci to przyjemność.
Teoria samostanowienia – typy motywacji
Dzielą się one na trzy typy – motywacja, motywacja zewnętrzna i wewnętrzna. Ryan i Deci zauważają, że integracja może być bardziej przydatna niż wewnętrzna motywacja do działań, które nie są automatycznie zabawne. Na przykład w jednym badaniu zintegrowane powody zaangażowania politycznego lepiej przewidywały faktyczne zachowania wyborcze niż samo wewnętrzne zainteresowanie polityką. Powody introjekcyjne pomagają również wyjaśnić, dlaczego mamy trudności z motywacją do wykonywania wielu działań. Ponieważ działania wynikają z postrzeganej presji lub kontroli zewnętrznej, wewnętrzne zainteresowanie ich realizacją jest zwykle obniżone.
Ryan i Deci argumentują, że proces socjalizacji, podczas którego internalizowane są zasady i normy kulturowe i rodzinne, przebiega poprzez proces integrowania w sobie zewnętrznych regulacji. Proces ten przebiega najlepiej, gdy środowisko sprzyja potrzebom. Kontrolowanie i manipulowanie środowiskami zmniejsza prawdopodobieństwo zintegrowania zachowań. Integracja nie przebiega tylko w jednym kierunku, nie jest też uniwersalnym etapem rozwojowym. Zatem dla wszystkich dorosłych będzie to mieszanka regulujących, zidentyfikowanych i zintegrowanych zewnętrznych czynników motywujących. Będą się one różnić w zależności od kontekstu i sytuacji. Mogą także stać się bardziej zintegrowane (przybliżone do siebie) lub odrzucone (odepchnięcie od siebie).
Teoria samostanowienia a podstawowe potrzeby psychologiczne
Dlaczego własne działania są silniej motywujące, gdy usunięte zostaną ograniczenia zewnętrzne? Dlaczego ludzie, którzy mają bardziej zintegrowane motywacje, doświadczają mniej konfliktów i większego dobrostanu w szkole, pracy i związkach? Ryan i Deci argumentują, że oprócz fizjologicznych potrzeb związanych z jedzeniem, wodą i schronieniem mamy także potrzeby psychologiczne. Pozbawienie tych potrzeb powoduje złe samopoczucie w taki sam sposób, w jaki pozbawienie kogoś wody powoduje zły stan zdrowia. Te podstawowe potrzeby psychologiczne to:
- autonomia – jak już wspomniano, doświadczenie, z którego wywodzi się czyjeś zachowanie – to znaczy jest entuzjastycznie popierane i wolne od manipulacji i przymusu.
- kompetencja – przekonanie, że można skutecznie kontrolować lub osiągać wyniki pożądane w danej sytuacji.
- pokrewieństwo – potrzeba bycia blisko innych, bycia szanowanym i traktowanym jako osoba, a nie przedmiot.
Patrząc przez pryzmat podstawowych potrzeb, możemy zobaczyć, dlaczego introjektowane motywacje – takie, w których dana osoba czuje się zmuszona do zrobienia czegoś z poczucia winy lub obowiązku – często w mniejszym stopniu sprzyjają dobremu samopoczuciu niż motywacje zintegrowane. W motywacjach introjektowanych istnieje konflikt między autonomią a pokrewieństwem. Potrzeba podjęcia własnej decyzji jest zagrożona przez potrzebę utrzymywania relacji.
Teoria treści celu – dlaczego próba bycia bogatą może sprawić, że będziesz nieszczęśliwa?
Stosując ideę potrzeb podstawowych, możemy teraz zwrócić się do kolejnego aspektu – nie wszystkie cele w równym stopniu doprowadzą do satysfakcji i dobrego samopoczucia. Przypomnijmy, że wcześniejsi teoretycy wartości oczekiwanej argumentowali, że dla motywacji liczy się przede wszystkim to, jak bardzo dana osoba coś ceni i jakie jest prawdopodobieństwo, że według niej uda jej się to osiągnąć. Treść celu nie miała znaczenia, liczyło się jedynie to, jak bardzo go ceniłaś. Niezależnie od tego, czy był to pokój na świecie, czy dominacja nad światem, o ile wysoko to ceniłaś i spodziewałaś się, że to osiągniesz, po jego osiągnięciu będziesz zmotywowana i usatysfakcjonowana.
Natomiast teoria treści celu dowodzi, że naszymi podstawowymi popędami jest zaspokojenie podstawowych potrzeb psychologicznych, niezależnie od naszych wartości osobistych i kulturowych. Zatem treść niektórych celów jest błędna, jeśli ich osiągnięcie nie skutkuje zwiększeniem poziomu autonomii, kompetencji lub pokrewieństwa. Aby to wykazać, naukowcy przebadali ludzi zarówno w Stanach Zjednoczonych, jak i w Rosji. Stwierdzono, że cele zewnętrzne, takie jak bogactwo, sława czy wizerunek, są negatywnie powiązane z dobrostanem i witalnością. Natomiast cele wewnętrzne, takie jak rozwój osobisty lub praca społeczna, były powiązane z pozytywnym dobrostanem.
Innymi słowy, rzeczywistość i natura ludzka nie są neutralne pod względem wartości. Jeśli Twoim celem jest stać się naprawdę bogatą, może to maskować pragnienie bliskości (chęć bycia kochaną/szanowaną). Jeśli jednak ten cel nie pomoże Ci w osiągnięciu Twoich potrzeb, osiągnięcie go może być gorsze niż nie. Chociaż autorzy badania zwykle skupiali się na celach materialistycznych jako przypisywaniu motywacji zewnętrznych, istnieje w tym pewien niuans. Chęć realizowania tych celów w sposób zaspokajający podstawowe potrzeby, jak oszczędzanie na emeryturę, aby móc cieszyć się większą swobodą czy zapewnić rodzinie komfort życia, była pozytywnie kojarzona z dobrostanem. Zatem badanie to sugeruje, że choć treść celu ma znaczenie, większe znaczenie mogą mieć przyczyny leżące u jego podstaw.
Teoria samostanowienia – podsumowanie
Teoria samostanowienia twierdzi, że jest to tendencja całego życia do samoorganizacji. W przypadku ludzi oznacza to kultywowanie autonomicznej jaźni, której działania są w pełni popierane i wykonywane dobrowolnie. Ta wrodzona chęć rozwoju i eksploracji ma kluczowe znaczenie dla naszej motywacji. Nagrody i bodźce zewnętrzne mogą zmniejszać motywację wewnętrzną. Ważna jest interpretacja zachęt, a nie tylko ich forma. Pozytywne opinie lub nagrody, które nie były uzależnione od wyników, często nie podzielają tego motywacyjnego wypierania, ponieważ uczestnicy nie interpretują swojego wcześniejszego zachowania jako wykonywanego w celu zdobycia nagród.
Socjalizacja to proces, w wyniku którego internalizowane są normy kulturowe i regulacje zewnętrzne. Prowadzi ona od regulacji (gdzie motywacją są konkretne nagrody/kary), przez introjekcję (kiedy doświadcza się wewnętrznego poczucia przymusu, a nawet braku regulacji), aż w końcu do identyfikacji i integracji. Istoty ludzkie mają trzy podstawowe potrzeby psychologiczne – autonomię, kompetencje i pokrewieństwo. Nasze wewnętrzne motywacje często zależą od tego, jak te potrzeby są zaspokajane (lub udaremniane) przez nasze otoczenie. Cele, które zaspokajają te potrzeby, są bardziej motywujące i sprzyjają dobremu samopoczuciu. Podczas gdy cele, które tego nie robią, mogą wyrządzić więcej szkody niż pożytku.
Modelowanie motywacji – racjonalność, sygnalizacja i stronniczość
Jak dotąd niniejszy przewodnik skupiał się głównie na psychologicznym i neuronaukowym rozumieniu motywacji. Ale inne dziedziny również, w pewnym stopniu niezależnie, doszły do własnych pomysłów na temat tego, co powoduje, że ludzie działają. W szczególności ekonomia i teoria gier oferują wiele interesujących spostrzeżeń na temat zachowań, pomimo różnych punktów widzenia na to pytanie. Powszechnym modelem ekonomii jest teoria racjonalnego wyboru. Teoria ta sugeruje, że zagregowane ludzkie zachowanie można wyjaśnić dokonując racjonalnych wyborów przez jednostki.
Jeśli chcesz zrozumieć, jak będzie funkcjonować rynek lub gospodarka globalna, musisz najpierw zrozumieć motywacje każdej jednostki. Mówiąc dokładniej, teoria racjonalnego wyboru modeluje istoty ludzkie jako osoby maksymalizujące użyteczność, zgodnie z ich zestawem preferencji. Mając do wyboru zestaw działań, ludzie zrobią to, co najbardziej poprawi ich użyteczność. Taka teoria może wydawać się nadmiernie uproszczona, ale powinna brzmieć znajomo. Kognitywna teoria motywacji Lewisa i Tolmana była podobna – ludzie maksymalizowali swoją wartość w połączeniu z oczekiwaniem sukcesu każdego działania. Wspólna waluta optymalizacji nagrody jest również silnie widoczna w wielu neuronaukowych teoriach motywacji, które właśnie omówiliśmy.
Założenie o racjonalności, które często wysuwane przez ekonomistów, ma dwie zalety:
- pozwala przewidzieć zachowanie na dużą skalę. Praktyka używania prostego modelu komponentów w celu zrozumienia bardziej skomplikowanego systemu, który się z niego składa, jest powszechna w całej nauce. Inżynierowie elektrycy stosują uproszczony model tranzystora, przewidując właściwości obliczeniowe obwodu. Ludzka racjonalność może być niedoskonała, ale często działa zaskakująco dobrze.
- zmusza Cię do głębszego zagłębienia się w potencjalne, niewidoczne motywacje.
Zakładanie racjonalności z niewidzialnymi preferencjami i użytecznością często powoduje przekształcenie pytania z rodzaju „dlaczego ta osoba miałaby być taka głupia” na „jakie mogą być zachęty i oczekiwania tej osoby”.
Sygnalizacja – czy ukryte motywacje kierują większą częścią życia?
To, że pozornie irracjonalna decyzja może wiązać się z ukrytą logiką, najlepiej widać w przypadku sygnalizacji. Sygnalizacja to pomysł podjęcia działania nie ze względu na jego wewnętrzną użyteczność, ale ze względu na funkcję komunikowania się. Teorie sygnalizowania są powszechne w biologii ewolucyjnej, gdzie wykorzystuje się je do wyjaśnienia wielu różnorodnych zjawisk, takich jak nieporęczny i piękny ogon pawia czy zwyczaj antylopy do podskakiwania prosto w powietrze, gdy zauważą drapieżnika.
Na pierwszy rzut oka ogon pawia nie ma większego sensu. Jest ogromny i znacznie utrudnia latanie. Jednak właśnie dlatego to działa. Ogon jest kosztowny. Zatem, aby móc przetrwać i mieć fantazyjny ogon, potrzebne są zdrowe geny. Zatem dla pawi piękny ogon jest mocnym dowodem sprawności ewolucyjnej. Według ekonomisty Robina Hansona duża część ludzkich motywacji zależy od sygnalizacji. Tyle że będąc bardziej wyrafinowanymi niż pawie, używamy sygnałów do różnych celów. Do instytucji, które jego zdaniem najlepiej wytłumaczyć ukrytymi motywacjami, zalicza się:
- edukacja – bardziej zależy nam na referencjach niż na nauce. Szkoły służą pokazywaniu inteligencji, konformizmu i etyki pracy, a nie głównie nauczaniu rzeczy pożytecznych.
- polityka – zależy nam na lojalności wewnątrzgrupowej, okazaniu zaangażowania naszemu zespołowi, a nie samej polityce. To może wyjaśniać, dlaczego z biegiem czasu niektóre stanowiska polityczne faktycznie zmieniły się z prawicowego na lewicowe.
- opieka zdrowotna – chcemy pokazać, że zależy nam na innych ludziach, a nie na zdrowiu samym w sobie. Dlatego inwestujemy ogromne kwoty w marnotrawne leczenie, ale mniej dbamy o skuteczne zapobieganie chorobom.
Wyjaśnienie sygnalizacyjne, o ile jest prawdziwe, wyjaśniałoby również, dlaczego wiele naszych motywacji wydaje się tak irracjonalnych. Najlepiej sprawdzają się jako sygnały, gdy inni ludzie wierzą, że szczerze je trzymamy. Sugeruje to, że możemy świadomie ukrywać nasze głębsze motywacje, ponieważ wyrażanie ich na głos podważyłoby nasze cele.
Teoria perspektywy – racjonalność pod napięciem
Chociaż założenie o racjonalności pozostaje powszechne i popularne w ekonomii, teoria ta przetrwała pewne ataki. Warto zauważyć, że psychologowie Daniel Kahneman i Amos Tversky spopularyzowali alternatywę, znaną jako teoria perspektywy, która dowodzi, że w procesie podejmowania decyzji jesteśmy wiarygodnie irracjonalni. Niechęć do strat dowodzi, że będziemy pracować ciężej (i podejmować większe ryzyko), aby uniknąć strat, niż uzyskać równoważne zyski. Często argumentowano to jako naruszenie ludzkiej racjonalności, ponieważ możliwe jest skonstruowanie identycznych scenariuszy, ale sformułowanych w kategoriach zysków lub strat, w wyniku których ludzie będą podejmować różne decyzje.
Niechęć do strat to tylko jeden z możliwych błędów, które wiele osób bierze pod uwagę w nowszym sformułowaniu ekonomii behawioralnej. Uważa się, że niektóre uprzedzenia wynikają z szybkiego, heurystycznego myślenia, a nie z powolnego, przemyślanego myślenia. Dokonując pochopnych ocen, możemy nieświadomie polegać na kiepskich przybliżeniach podczas dokonywania wyborów. Inne uprzedzenia mogą wynikać z podstawowych ograniczeń samego poznania. Ograniczona racjonalność, która zakłada, że mamy ograniczoną przestrzeń w badaniu wszystkich możliwości, stanowi główne ograniczenie naszej zdolności do dokonania właściwego wyboru. Niektóre problemy, takich jak nawigowanie pomiędzy eksploracją i eksploatacją, mogą być z natury niemożliwe do całkowitego rozwiązania, dlatego konieczne są rozwiązania heurystyczne. Jeśli istoty ludzkie są przewidywalnie irracjonalne, jak twierdzą niektórzy badacze, sprzeczne ze standardowym myśleniem ekonomicznym, to być może należy „pobudzić” ludzkie motywacje, aby lepiej promować dobro ludzkie.
Teoria samostanowienia – streszczenie
Ekonomia oferuje interesujące spojrzenie na ludzką motywację:
- teoria racjonalnego wyboru przewiduje zachowania na dużą skalę, zakładając, że ludzie są motywowani do maksymalizacji swojej użyteczności.
- ograniczona racjonalność twierdzi, że nie możemy rozważyć wszystkich opcji, nawet jeśli nie popełniliśmy błędów.
- teorie sygnalizowania sugerują, że jesteśmy zmotywowani do działania, częściowo po to, aby wysyłać innym ludziom sygnały na temat tego, jakimi jesteśmy ludźmi, naszą lojalnością i preferencjami. Motywacje te mogą być ukryte przed naszymi świadomymi umysłami.
- teoria perspektywy twierdzi, że straty traktujemy inaczej niż odpowiadające im zyski. Ponadto mamy wiele innych uprzedzeń psychologicznych, które powodują, że w przewidywalny sposób odbiegamy od przewidywań racjonalnych modeli motywacji.
Ciekawość i nuda – co motywuje do nauki?
Ciekawość jest jedną z naszych najbardziej znanych motywacji, ale też najbardziej tajemnicza. Wczesne badania nad ciekawością często formułowano w kategoriach popędów. Teorie te zwykle zakładały, że ciekawość sama w sobie jest odpychająca i motywuje nas do zmniejszenia nieprzyjemnego stanu niewiedzy poprzez eksplorację. Jednakże, jak zauważono wcześniej w przypadku innych popędów, teorie te często utrudniały wyjaśnienie, dlaczego ktoś chciałby zwiększyć swoją ciekawość, na przykład czytając powieść kryminalną.
W późniejszych badaniach próbowano rozróżnić ciekawość jako cechę, która odnosi się do tego, jak ciekawa jest dana osoba w ogóle, od ciekawości stanu, która byłaby ciekawością okazywaną w przypadku określonych przedmiotów. Niestety, badania nad ciekawością cechową często były trudne, a niektórzy badacze spekulują, że może ona w ogóle nie istnieć. Loewenstein opracował teorię ciekawości luki informacyjnej. Teoria ta dowodzi, że intensywność odczuwanej ciekawości jest kontrolowana przez lukę między tym, co wiesz, a tym, co chciałabyś wiedzieć. Kluczowe dla perspektywy teorii luk informacyjnych jest to, że:
- intensywność ciekawości powinna być powiązana z Twoją zdolnością do zamykania luk,
- im więcej o czymś wiesz, tym bardziej jesteś tego ciekawa,
- w miarę jak Twoja wiedza rośnie, luki pomiędzy tym, co wiesz, a tym, czego nie wiesz, nie stają się coraz bardziej widoczne (np. porównaj znajomość tylko 3 z 50 stanów ze znajomością 47 z 50.)
Ciekawość jest podatna na efekty kadrowania. Ponieważ ilość pożądanej wiedzy jest kwestią subiektywną, może się ona zmieniać wraz ze zmianą zestawu odniesienia. Ktoś uczący się nowego języka może początkowo być bardzo zainteresowany nauką podstawowych zwrotów, ale gdy się ich nauczy i zda sobie sprawę, jak rozległa jest niewyuczona wiedza, ciekawość może w rzeczywistości spaść. Problemy oparte na wnikliwości, w których pojedyncza informacja może spowodować przełom, powinny budzić większą ciekawość niż problemy rozwijane krok po kroku.
Friston i darmowa energia – ciekawość jako klucz do całej neuronauki?
Większość badań nad ciekawością spycha ją na podrzędne miejsce w panteonie ludzkich motywacji. Niektórzy uważają to za popęd pochodny, który można wytłumaczyć bardziej podstawową potrzebą jedzenia lub seksu. Zatem teoria swobodnej energii Karla Fristona, stosowana w neurobiologii człowieka, jest osobliwa, ponieważ uznaje poszukiwanie informacji za centralną zasadę organizującą cały mózg. Ciekawość nie jest tylko postacią poboczną, ale głównym bohaterem. Krótko mówiąc, zasada darmowej energii dowodzi, że dążymy do ograniczenia zaskoczenia.
Eksploracja ma na celu zmniejszenie różnicy między twoim modelem mentalnym a światem zmysłowym, którego faktycznie doświadczasz. Nagrody są reprezentowane w tym systemie jako ograniczony zestaw kilku wrodzonych, oczekiwanych stanów – następnie podejmujemy działania, aby osiągnąć te zakodowane na stałe stany, zmniejszając naszą niepewność. Jeśli to prawda, sugeruje to, że zachowania polegające na uczeniu się i eksploracji mają fundamentalne znaczenie w neuronauce, a zatem nasze dążenie do usunięcia niepewności jest mechanizmem, dzięki któremu realizowane są wszystkie inne motywacje.
Postęp w nauce – algorytm ciekawości?
Co wyjaśnia, dlaczego tak bardzo chcemy się czegoś nauczyć, podczas gdy inne przedmioty wydają nam się nudne? Badacze Oudeyer, Kaplan i Hafner sugerują, że może za tym kryć się prosty algorytm. Próbując stworzyć maszynę badającą zachowanie dzieci, badacze zasugerowali, że maksymalizacja postępów w nauce może wyjaśniać wiele obserwowanych przez nas zachowań opartych na ciekawości. Eksplorując, znajdujemy się w jednej z trzech różnych sytuacji:
- przewidywalne sytuacje, które już zrozumieliśmy i opanowaliśmy,
- nieprzewidywalne sytuacje, których nie mamy nadziei zrozumieć (albo dlatego, że nie ma wzoru do nauczenia się lub dlatego, że jest zbyt trudny),
- sytuacje, których jeszcze nie zrozumieliśmy, ale których można się nauczyć.
Pierwsza i druga sytuacja to złe miejsca na dalsze eksploracje. Chcemy skupić się na trzeciej sytuacji, w której nadal można poczynić postępy w nauce i odblokować nowe możliwości. Model ten wyjaśnia również dwie inne cechy naszej motywacji do nauki:
- możemy mieć trudności z motywacją, gdy nowe przedmioty napotykają początkową przeszkodę w postępie w nauce,
- uczenie się może być pętlą pozytywnego sprzężenia zwrotnego. Jeśli nauka odblokuje więcej możliwości postępu, Twoje zainteresowanie może wzrosnąć.
Nuda – bardziej interesująca, niż się wydaje na pierwszy rzut oka
Nikt nie lubi się nudzić. Czasem jednak nie możemy wybrać ciekawszego zadania. Co możemy zrobić, żeby było ciekawiej? Ponowna ocena poznawcza często działa jako strategia łagodzenia nudy. W badaniu przeprowadzonym przez Netta i wspólników uczniowie, którzy ponownie ocenili sytuację („jak mogę uczynić ten przedmiot bardziej interesującym”), odczuwali mniej nudy na zajęciach i mieli lepszy profil akademicki. Unikanie („jak mogę marzyć o czymś bardziej interesującym”) wiązało się zarówno z gorszymi ocenami, jak i większą nudą. W obliczu nudy, od której nie możesz uciec, lepiej będzie, jeśli ponownie ocenisz sytuację.
Nuda jest zwykle negatywna, ale niektórzy autorzy sugerują, że nadal może być przydatna. Mugona i inni zaproponowali, że „bieżące uczucie nudy może pomóc w nauce”. Jak? Nuda działa jak sygnał informujący Cię, że nie jesteś zaangażowana w materiał. Chociaż czasami może to być znak, aby się poddać, można to również zinterpretować jako znak, aby zmienić swoje podejście. Na przykład:
- nie możesz powstrzymać się od błądzenia myślami podczas czytania suchego tekstu? A co jeśli zamiast tego spróbujesz tylko podsumowania?
- łzawią Ci oczy podczas czytania wyjaśnień? Być może problem polega na tym, że tak naprawdę nie rozumiesz, jak to działa. Spróbuj czegoś aktywnego, na przykład Techniki Feynmana.
- utknęłaś w odrabianiu zadań domowych? Może problemy są zbyt trudne (i należy je najpierw rozwiązać) lub zbyt łatwe (i wymagają dodatkowego wyzwania), aby uczynić je bardziej wciągającymi?
Teoria samostanowienia – streszczenie
Dlaczego mamy motywację do nauki? Niektóre z teorii ciekawości i uczenia się obejmują:
- teoria luki informacyjnej. Czujemy się ciekawi, kiedy to, co chcemy wiedzieć, przekracza to, co wiemy. Zagadki oparte na wniknięciu, w których odpowiedź może dostarczyć pojedyncza wskazówka, powinny budzić większą ciekawość niż gromadzenie faktów. Sposób sformułowania problemu może zmienić naszą ciekawość.
- teoria darmowej energii. Wszechstronna teoria mózgu, według której redukowanie zaskoczenia jest kluczową zasadą neuronauki. W tym ujęciu badamy, aby zredukować niejasności w naszym doświadczeniu zmysłowym.
- postęp w nauce. Prosty model mówi, że motywację do nauki mamy wszędzie tam, gdzie postęp jest największy. Pozwala to uniknąć beznadziejnych zamętów i opanowanego już materiału.
- nuda. Ponowna ocena działa lepiej niż unikanie nudy. Samo uczucie znudzenia może być sygnałem, że musisz dostosować swoją uwagę, a nie zmieniać zadania.
Podziel się swoimi przemyśleniami na ten temat w komentarzu poniżej albo napisz do mnie maila na adres pytania@cataleja.pl.
Udanego życia,
Cataleja