Sposoby na to, aby mniej się martwić
W poprzednim poście rozmawialiśmy o tym, dlaczego warto czytać książki i wyciągać z nich wnioski. Dzisiaj chciałabym porozmawiać o tym, jakie znam sposoby na to, aby mniej się martwić. Martwię się o rzeczy bardziej niż bym tego chciała. Martwię się popełnianiem błędów, krytyką, niepowodzeniem mojej firmy, byciem niezręczną lub niegrzeczną w sytuacjach towarzyskich i wieloma innymi rzeczami. Przez większość czasu moje zmartwienia pozostają w mojej głowie. Są tam, ale ignoruję je na tyle dobrze, aby kontynuować swój dzień i swoją pracę.
Innym razem te zmartwienia mnie chwytają i utrudniają mi postęp. Ogromnie zmagałam się z dużymi częściami pisania mojej nadchodzącej książki. Moje własne oczekiwania (i wyimaginowane ataki) sprawiły, że rozpoczęcie pisania każdego rozdziału było męczącym obowiązkiem. Nie sądzę, żeby mój poziom niepokoju był niezwykły lub ekstremalny. Nie dostaję ataków paniki i nie odczuwałam niepokoju, który osłabia moje życie, tak jak ma to miejsce w przypadku wielu osób. Próbowałam wielu rzeczy, aby było to łatwiejsze. Większość problemów życiowych jest raczej uparta niż skomplikowana. W ten sposób spędzamy całe życie walcząc z tymi samymi problemami w kółko. Postęp jest możliwy, ale jednocześnie nasi dawni wrogowie rzadko są całkowicie pokonani. Pokonanie zmartwień nie jest trywialnym problemem. Ale są strategie, których możesz użyć, aby zmniejszyć ich wpływ.
Jak się mniej martwić – twoje myśli nie są twoją własnością
Uważam, że medytacja jest pomocna, nie tyle dla samej medytacji, ale dla idei tego, co medytacja próbuje osiągnąć i aby zastosować te same abstrakcyjne zasady w zwykłym życiu. Jedną z podstawowych idei filozofii buddyjskiej jest anatman, czyli brak jaźni. Idea sprowadza się zasadniczo do przeglądu wszystkiego w swoim świadomym doświadczeniu i uznania, że nie masz nad tym kontroli. Łatwo jest postrzegać swoje myśli jako część siebie. Coś, co tworzysz i kontrolujesz. Dlatego może być frustrujące, gdy nie możesz się powstrzymać od zamartwiania się.
Jednak inny sposób patrzenia na to jest taki, że myśli po prostu się dzieją. Są doświadczeniem zmysłowym, a nie częścią Ciebie. Myśli pochodzą z wnętrza twojej głowy, ale poza tym są tak samo pod twoją kontrolą, jak to, co widzisz, słyszysz lub czujesz ze świata zewnętrznego. Zaprzeczanie własności myśli daje Ci wybór, by jej nie chwytać. Tak jak możesz mieć irytujący dźwięk w tle i zdecydować się go zignorować, ponieważ nic nie możesz zrobić. Podobnie możesz mieć rozpraszającą, negatywną myśl i nie robić nic w tej sprawie. To podejście jest inne, ponieważ większość z nas spędza czas próbując „powstrzymać” się od zamartwiania się (co pogarsza sytuację) lub próbując „rozwiązać” zmartwienie wyobrażając sobie sposób uniknięcia zagrożenia. Łatwo zapomnieć, że jest trzecia opcja – nie rób nic.
Zrezygnuj z części mediów społecznościowych.
Stawianie czoła swoim lękom jest dobre. Istnieje jednak różnica między zdrowym narażeniem na rzeczy, które wywołują niepokój, a ciągłym pobieraniem zoptymalizowanych algorytmicznie informacji, które mają wywoływać reakcję na zagrożenie. Twitter to mój wybór. Uwielbiam rozmawiać z inteligentnymi ludźmi z całego świata na interesujące tematy. Nieraz nauczyłam się fascynujących nowych rzeczy. Ale platforma ta jest także koszmarem do wrzucania rzeczy, które wywołują złość lub niepokój. Teraz uważam, że odporność musi iść w parze z wyborem odpowiednich środowisk. Wycisz ludzi i źródła, które sprawiają, że czujesz się zaniepokojona. Zwłaszcza jeśli są to ludzie po „twojej stronie”.
Jak się mniej martwić – zidentyfikuj swoje ostre lęki i staw im czoła.
Nie wszystkie obawy się powtarzają. Możesz się martwić, że kiedyś powiedziałaś tej osobie coś dziwnego i zapomnieć o tym kilka dni później. Inne jednak mają spójne motywy i pojawiają się wielokrotnie. Jedną z moich obaw jest zdecydowanie krytykowanie za moją pracę lub projekty. Przez ostatnie kilka lat wiele powiedziałam i zrobiłam. Prawdopodobnie wiele z rzeczy, które powiedziałam lub decyzji, które podjęłam było błędnych. Zatem każdy, kto chciałby mi dokuczyć, miałby mnóstwo materiału do ataku. To zmartwienie często było podsycane publicznymi przypadkami kogoś, kto ma zrujnowaną karierę z powodu względnie niewinnego błędu. Pamiętam, jak zastanawiałam się nad upadkiem Jonaha Lehrera, którego niesamowita kariera pisarska została zerwana z powodu błędnego cytowania Boba Dylana. Zgadzam się, że popełnił kilka błędów, ale kara nie pasowała do przestępstwa.
Chociaż nie mogę zasymulować błędu kończącego karierę, nie popełniając go, próbowałam osłabić własne lęki przed krytyką, pytając innych o opinię na temat mojego bloga. Kiedy to robię, ataki rzadko są tak poważne, jak te, które sobie wyobrażam. Nawet od ludzi, którzy mnie nienawidzą, rzeczywistość jest zwykle łatwiejsza niż moja wyobraźnia. Twoje obawy mogą być inne. Może to oznaczać niepowodzenie dużego testu, zwolnienie lub upokorzenie. Poszukiwanie łagodnego kontaktu z rzeczami, których się boisz, jest często jedynym sposobem na zmniejszenie ich intensywności.
Nie rozwiązuj na siłę swoich zmartwień
Mój przyjaciel, praktykujący psycholog kliniczny, powiedział mi, że jednym z największych błędów, jakie ludzie popełniają podczas radzenia sobie z lękiem, jest szukanie przyczyny. Martwisz się, więc naturalnie chcesz porozmawiać z kimś, kto powie Ci, że wszystko będzie dobrze. Chociaż to sprawia, że czujesz się lepiej przez krótki czas, w rzeczywistości pogarsza się później. „Nagradzając” swoje niespokojne wzorce mentalne zapewnieniem, wzmacniasz ten wzorzec zachowania poprzez negatywne wzmocnienie.
Podobnie możesz mieć ten sam problem, próbując „rozwiązać” swoje zmartwienia. Jeśli masz niespokojne myśli, że ktoś Cię upokarza w pracy, możesz fantazjować o tej sytuacji. Alternatywnym podejściem, zaproponowanym przez mojego przyjaciela, było oparcie się pokusie znalezienia wyjścia z problemu. To pogorszy twój niepokój, ale ponieważ nie ma „rozwiązania”, wzór, który doprowadził do twojego lęku, jest zmniejszony. Model ten sugeruje, że lęk jest motywacją o wyraźnym celu. Ma to na celu identyfikację zagrożeń i formułowanie ich rozwiązań. Kiedy cel tego uczucia jest sfrustrowany, reakcja jest osłabiona po raz kolejny.
Jak się mniej martwić – zapytaj, czy zmartwienie jest uzasadnione
Otrzymałam e-mail od czytelniczki, która również zmaga się z niepokojem. Napisała, że chociaż widzi z odległej perspektywy, że wiele z jej lęków jest irracjonalnych, nie może tak łatwo oddzielić uzasadnionych zmartwień od śmiesznych. Zachowanie, które jest złe w 100% przypadków, jest znacznie łatwiejsze do wyłamania jako nawyk, niż takie, które jest korzystne w niektórych przypadkach. Gdy chcesz przestać przejadać się, nie możesz przestać jeść. Podobnie, pewien niepokój jest prawdopodobnie dobrą rzeczą. Ale zbyt wiele może być paraliżujące.
To, co ta czytelniczka chciała zrobić, to dowiedzieć się, które obawy są racjonalne, a które nie, w tej chwili, aby zignorować te irracjonalne. Nie da się oddzielić „racjonalnych” zmartwień od irracjonalnych. Większość twoich lęków, nawet tych, których powinnaś mieć mniej, ma racjonalne podstawy. Rzeczy, których się boję nie są całkowicie bezwartościowe, chociaż prawdopodobnie powinnam martwić się o nie mniej niż zazwyczaj. Zamiast pytać, czy coś jest irracjonalne, zapytaj, czy powinnaś zmienić swoje zachowanie. Kiedy zmartwienie nie może zmienić Twojej odpowiedzi, nie jest to pomocne, nawet jeśli może być racjonalne. Podziel się swoimi przemyśleniami na ten temat w komentarzu poniżej albo napisz do mnie maila na adres pytania@cataleja.pl.
Udanego życia,
Cataleja.