Dlaczego zwlekamy? Jak sobie radzić z prokrastynacją?
W poprzednim poście rozmawialiśmy o tym, dlaczego warto celebrować każdy, nawet najmniejszy krok. Dzisiaj chciałabym porozmawiać o tym, dlaczego zwlekamy i jak sobie poradzić z większością przyczyn zwlekania. Jeśli jest coś, co przenika życie każdego z nas na tym czy innym poziomie, to prokrastynacja i wszyscy chcielibyśmy lepiej zrozumieć, dlaczego zwlekamy. W zależności od poziomu samoświadomości możesz zdać sobie sprawę, że to robisz lub nie. Możesz nawet się tym nie przejmować. Niezależnie od tej świadomości, są szanse, że to robisz, przynajmniej w niektórych dziedzinach swojego życia. Nie bądź z tego powodu wściekła na siebie.
Nawet najbardziej produktywni ludzie na świecie zwlekają raz na jakiś czas. W pewnym sensie takie zachowanie jest częścią bycia człowiekiem. Co więcej, prokrastynacja nie zawsze jest zła, ale to nie znaczy, że może stać się nawykiem na całe życie lub że powinnaś w ogóle się tym nie przejmować. Prokrastynacja rzadko jest dobrą rzeczą i przez większość czasu jest jednym z winowajców prowadzących do braku osiągnięć, niepokoju i frustracji. Dlaczego więc zwlekamy? Co nas do tego prowokuje?
Nie jesteś prokrastynatorką
Po pierwsze: powinnaś przestać nazywać siebie prokrastynatorką. Zamiast tego użyj czasownika „zwlekam”. Kiedy etykietujesz siebie w określony sposób i powtarzasz tę etykietę, uczysz swój mózg, aby w to wierzył. Cementujesz tę etykietę w swoim umyśle, a z czasem zaczniesz używać tej etykiety jako kiepskiej wymówki dla swojego zachowania. Oprzyj się nazywaniu siebie rzeczami, którymi nie chcesz być.
Zamiast tego spójrz na to jak na czasownik, działanie. Różnica polega na tym, że działanie można zmienić, robiąc coś innego, co jest o wiele łatwiejsze niż próba bycia kimś innym nagle. Kiedy zmienia się działanie, zmienia się sposób myślenia, a wraz z nim zmieniają się zachowania i postawy. W końcu będziesz też kimś innym, ale wszystko zależy od tego, jak na to spojrzysz, co będzie motywujące lub nie. Więc nie, nie jesteś prokrastynatorką, zwyczajnie zwlekasz.
Dlaczego wiec zwlekamy? Mając na uwadze powyższe, spójrzmy na główne powody, dla których zwlekamy. Możesz znaleźć siebie w jednym lub więcej z nich, a nawet we wszystkich. Dla każdego z nich dam Ci kilka pomysłów na to, jak zmienić swój sposób myślenia tak, aby wyeliminować lub zmniejszyć wpływ tego konkretnego elementu. Najważniejszą rzeczą jest to, abyś przeprowadziła prawdziwą autorefleksję i zrozumiała, dlaczego zwlekasz. Gdy to zrozumiesz, możesz wprowadzić zmiany.
Strach przed porażką
Będziesz chciała podjąć się wielu zadań i projektów w ciągu swojego życia i nie będziesz czuła się na nie gotowa. Możesz nie mieć pewności siebie lub doświadczenia, a z tego powodu boisz się, że możesz ponieść porażkę. Po pierwsze, porażka sama w sobie nie zawsze jest czymś złym. Od dawna wiadomo, że upadek nie jest szkodliwy, a często jest częścią wzrostu i rozwoju. Kiedy ponosisz porażkę, uczysz się. Kiedy oczekujesz, że wszystko ułoży się tak, jak zaplanowałaś, będziesz coraz mniej zachęcana do działania, dopóki nie poczujesz najwyższej pewności co do korzystnego wyniku. Ponieważ nasze życie jest z natury niepewne jest to raczej niemożliwy cel.
Tak więc, gdy boisz się porażki, to uczucie często przekłada się na prokrastynację, ponieważ jej unikasz. W końcu, jeśli tego nie zrobisz, nie możesz zawieść. Wyobraź sobie, jak byś się czuła, gdybyś zdecydowała się przebiec maraton i nie była w stanie ukończyć wyścigu. Zażenowanie. Wstyd. Oczywiście żartuję. Nie ma wstydu w podjęciu gigantycznego zadania i niepowodzeniu w nim. Nauczy Cię, czego nie robić i jak pracować ciężej następnym razem.
Jak to naprawić? Załóżmy, że poniesiesz porażkę. Nie chodzi o to, że możesz ponieść porażkę, ale o to, że na pewno poniesiesz porażkę. Ustaw swój sposób myślenia w taki sposób, abyś patrzyła na porażkę jako na okazję do nauki. Nie oznacza to, że pogrążysz się w porażce. Oczekiwanie porażki osłabi twój strach przed nią. Jeśli jesteś w porządku z porażką, będziesz bardziej skłonna iść dalej i pracować nad sukcesem. Gdy raz lub dwa razy poniesiesz porażkę, będziesz w stanie dostosować swój trening i po raz setny dasz radę.
Dlaczego zwlekamy – brak konkretnego celu
Każdego dnia budzisz się i robisz różne rzeczy. Jeśli nie jesteś w jakiś sposób unieruchomiona w swoim łóżku, wstaniesz i coś zrobisz. Może to być coś, co lubisz lub coś, co uważasz za nieprzyjemne, lub coś innego pomiędzy. Bez względu na to, jaki to dzień, albo coś zrobisz, albo zrobisz coś innego. Powstaje zatem pytanie, czy to, co robisz, jest celowe, czy tylko poruszasz się tam, gdzie wieje wiatr? Czy prowadzisz swoje życie zgodnie z własną wizją lub zestawem celów? Może myślałaś o swoim miejscu w świecie i ustaliłaś swoje „dlaczego”? Czy masz jasną misję w życiu?
Jeśli odpowiedź brzmi „nie”, nie powinnaś być zaskoczona, że zwlekasz. W rzeczywistości wcale nie zwlekasz – jest o wiele gorzej. Prokrastynacja oznacza, że nie robisz czegoś, co uważasz, że musisz zrobić i chcesz zrobić. Gdy nie masz wizji i poczucia celu, nie masz nic, co chcesz zrobić. Nie myślałaś o tym. Brakuje Ci celu, a zatem nie ma w tobie pędu, aby się poruszać czy zmieniać. Po prostu istniejesz bez intencji.
Jak to naprawić? Poświęć trochę czasu, aby stworzyć dla siebie śmiałą wizję. Brzmi to jak trudne zadanie, ale tak nie jest. Gdy masz wizję, twój cel będzie łatwy do zdefiniowania lub przynajmniej łatwiejszy. To powinno przyjść naturalnie. Wygrzewaj się w nim i napawaj jego wizją. Pozwól mu przesączyć się nim i rozpal swój ogień. Wkrótce poczujesz silne poczucie celu i nigdy więcej nie będziesz zwlekać, ponieważ teraz masz coś do osiągnięcia, z czym złączyłaś się emocjonalnie.
Brak motywacji
Istnieje dziwny związek między motywacją a działaniem. Przez większość naszego życia powtarzano nam kłamstwo, a to kłamstwo polega na tym, że potrzebujemy motywacji do działania. „Daj się zmotywować! Daj się ponieść emocjom!”. Największym problemem z tym jest fakt, że to nie działa. Możesz być zmotywowana od czasu do czasu, gdy widzisz coś, co naprawdę Cię porusza, na przykład słuchasz czyjejś ognistej przemowy, ale ogólnie rzecz biorąc, nie dostaniesz motywacji z powietrza.
Zamiast tego motywujesz się, gdy podejmujesz działanie. Jeśli usiądziesz na kanapie i poczekasz na motywację, aby wstać i pójść na siłownię, nigdy nie dostaniesz się na siłownię. Ale jeśli popchniesz się pierwszego dnia, aby wskoczyć na bieżnię, ta akcja zmotywuje Cię do szybszego podjęcia działania drugiego dnia. Kiedy się poruszasz, mówisz swojemu ciału, co chcesz zrobić. Twój mózg słucha i wychodzi naprzeciw, aby Ci pomóc.
Jak to naprawić? Posłuchaj swojej wewnętrznej paplaniny i zwróć na nią uwagę. Jest wiele wartości w pozwalaniu sobie myśleć, ale potem zatrzymaj się i przeanalizuj swoje myśli. Za każdym razem, gdy słyszysz głos, który mówi Ci, że nie masz na to ochoty i być może zrobisz to jutro – zastanów się dlaczego? Bo jutro prawdopodobnie będziesz miała na to ochotę. Musisz jednak wiedzieć o jednym – to po prostu inny sposób, w jaki mówisz sobie, że czekasz na motywację. Jutro ten głos powie Ci to samo, znowu i znowu. Muza nigdy nie przychodzi, gdy tylko czekasz. Przychodzi, gdy tworzysz, ponieważ działanie ją przyciąga.
Tak więc, następnym razem, gdy usłyszysz tę myśl, od razu się jej pozbądź. Gdy tylko ją usłyszysz, masz mniej niż 5 sekund na działanie, zanim twój mózg przejmie pęd i zamrozi Cię w miejscu. Bez względu na to, ile pokus rzuca na Ciebie twój umysł, nie słuchaj go w pierwszym odruchu. Najpierw ruszaj się, a motywacja rozkwitnie, a tam, gdzie jest motywacja, nie ma miejsca na prokrastynację.
Dlaczego zwlekamy – brak planowania
Wspomniałam powyżej o wizji czy celu – to rzeczywiście jest wstępny krok, który musisz podjąć, zanim będziesz mogła walczyć z prokrastynacją. Ale posiadanie marzenia nie wystarczy. Wizja jest wielka i chwalebna, co wzmacnia i podnosi na duchu. Jednak nie mówi Ci, jak się tam dostać. Po prostu wskazuje Ci kierunek twoich marzeń i łączy Cię z nimi. Aby się poruszać, potrzebujesz jednak działania.
Jeśli działasz bez planu, znajdziesz się z powrotem w ramionach prokrastynacji. Kiedy nie wiesz, co robić o tej godzinie, dzisiaj, jutro i w przyszłym tygodniu, zgadnij co? Nic nie zrobisz. Zamiast tego po prostu będziesz robić rzeczy, które podrzucają Ci inni lub staniesz się ofiarą rozrywek, takich jak oglądanie telewizji i surfowanie po Internecie. Planowanie oznacza przyjęcie tej wizji i podzielenie jej na cele możliwe do zrealizowania. Oznacza to również nadanie priorytetu tym celom i przypisanie ich do nadchodzących miesięcy, tygodni i dni.
Jak to naprawić? Zostań mistrzynią zarządzania czasem i naucz się blokować czas. Planowanie tygodni i dni jest krytycznym krokiem, aby zapobiec prokrastynacji. Możesz użyć aplikacji lub prostego planera papierowego. Bez względu na to, jakiej metody używasz, jeśli znasz swoje priorytety na dzień i tydzień, możesz umieścić je w swoim kalendarzu i nie będzie wątpliwości, kiedy i co musisz zrobić. Kiedy podchodzisz do swojego czasu w tego typu celowy sposób, po prostu nie będzie miejsca na zwlekanie.
Dlaczego zwlekamy – nastawienie oparte na pilności
Pomysł ten sprowadza się do braku priorytetu. Kiedy pozwalasz, aby wszystko stało się krytyczne dla twojej wizji, zanim zaczniesz działać, prowadzisz swoje życie z nastawieniem opartym na pilności. Oznacza to, że zamiast używać swojej logiki, inteligencji i wiedzy o swoim życiu, aby decydować o priorytecie rzeczy, pozwalasz światu wokół Ciebie ewoluować w priorytety w trybie pilnym.
Gdy to zrobisz, będziesz stale gasić pożary. Częściej niż nie, te pożary są rzeczami, które nie są dla Ciebie ważne, ale musisz je zrobić, ponieważ teraz są niezwykle pilne. To pochłonie twój czas, a psychicznie sprawi, że poczujesz się, jakbyś coś robiła przynajmniej. Gdy czujesz się zajęta, nie zdajesz sobie sprawy, że nie pracujesz nad ważnymi rzeczami. Nie tylko ten sposób myślenia odciągnie Cię od podstawowych rzeczy w twoim życiu, ale także nauczy cię luźnego podejścia do tego, jak ustalasz swoje priorytety i planujesz swoje życie.
Jak to naprawić? Użyj matrycy Eisenhowera, aby przypisać swoje priorytety w skali ważności i pilności podczas sesji planowania. Optymalizując je, z czasem powinnaś mieć coraz mniej pilnych spraw. Te, które są pilne, będą prawdziwymi sytuacjami kryzysowymi. W takim przypadku będziesz prowadzić swoje życie na swoich warunkach i będziesz miała przestrzeń umysłu oraz energię do pracy nad tym, co krytyczne. Co najważniejsze, nie będziesz już miała zajętości, aby użyć jej jako wymówki, by uniknąć pracy nad ważnymi rzeczami w swoim życiu – o jedną szansę mniej na prokrastynację.
Nieszczęsny perfekcjonizm
Inną częstą przyczyną prokrastynacji jest perfekcjonizm. Przeciwieństwem prokrastynacji jest robienie właściwych rzeczy we właściwym czasie. Oznacza to ukończenie projektu i przejście do następnego. Gdy jesteś perfekcjonistką gromadzisz niedokończone projekty. Każdy projekt, e-mail, tekst lub wiadomość utknie na etapie kolejnego 1%, aby ją poprawić. Potem kolejny 1% i tak dalej.
Kiedy jesteś perfekcjonistką, nigdy nie jesteś gotowa, aby ukończyć cokolwiek, dopóki nie będzie idealne. W rezultacie nic nie kończysz. Wolałabyś odłożyć coś na bok na zawsze – na przykład ten rękopis powieści – i poczekać na dzień, gdy będziesz miała energię i inspirację, aby w końcu go udoskonalić. Problemem jest to, że ten dzień nigdy nie nadchodzi. Co gorsza, możesz nieustannie pracować nad doskonaleniem tych projektów, a pod pozorem pracy nad nimi zaniedbasz inne krytyczne rzeczy.
Jak to naprawić? Musisz ćwiczyć odpuszczanie i iść dalej. Perfekcjonizm nie jest łatwy do pokonania, ale są na to sposoby i zaczyna się od praktykowania niedoskonałości w bezpiecznych dziedzinach życia. Na przykład, nie zaczynaj od ćwiczenia tego na swoim najlepszym kliencie. Zamiast tego ćwicz w bezpiecznym środowisku i przyzwyczaj się do wypuszczania rzeczy, które nie uważasz za idealne. Zauważ, że niedoskonałość nie równa się złu. To jest sposób myślenia, który musisz zmienić.
Dlaczego zwlekamy – zewnętrzna umiejscowienie kontroli
Umiejscowienie kontroli jest fascynującym zjawiskiem psychologicznym i jednym z najczęściej cytowanych badań psychologicznych w ciągu ostatnich kilku dekad. Omawia, w jaki sposób niektórzy ludzie wierzą, że ich życie wynika z ich działań i decyzji, podczas gdy inni wierzą, że życie jest wynikiem szczęścia lub działania innych. Pierwszy jest wewnętrznym umiejscowieniem kontroli, podczas gdy drugi jest zewnętrznym umiejscowieniem kontroli. Jeśli jesteś osobą, która skłania się bardziej ku zewnętrznemu umiejscowieniu kontroli, będziesz bardziej podatna na prokrastynację. To dlatego, że przeciwieństwem prokrastynacji jest działanie.
Jeśli nie wierzysz, że twoje działania bezpośrednio wpływają na twoje życie, będziesz mniej skłonna do połączenia znaczenia działania ze swoim życiem. Dlatego nie będziesz zachęcana do robienia czegokolwiek, ponieważ wydaje się to bez znaczenia. Co znowu prowadzi do prokrastynacji. Badanie z 2000 roku przeprowadzone przez Milgram i Tenne wykazało, że ludzie z zewnętrznym umiejscowieniem kontroli są bardziej skłonni do zwlekania niż osoby z wewnętrznym umiejscowieniem kontroli.
Jak to naprawić? Chociaż umiejscowienie kontroli jest trudne do zmiany, możesz ćwiczyć, nie pozwalając mu kierować swoimi działaniami. Nawet jeśli masz to wrodzone poczucie, że świat spiskował, aby doprowadzić Cię do miejsca, w którym jesteś dzisiaj, zdecyduj, że przejmiesz kontrolę nad jednym aspektem swojego życia, począwszy od dzisiaj. Niech to będzie zdrowie, kondycja, finanse, romantyczne związki lub cokolwiek innego.
Uświadom sobie, że nawet jeśli całe twoje życie było do tej pory wyłącznym wynikiem czynników zewnętrznych, nie oznacza to, że przyszłość musi podążać za tym wzorcem. Obarcz się odpowiedzialnością i zdecyduj, że od teraz podejmiesz działania, bez względu na to, jak wyglądała twoja przeszłość. Zmieniając swój sposób myślenia, stłumisz głos, który mówi Ci, że twoje wysiłki są bez znaczenia i że wszystko zależy od szczęścia.
Dlaczego zwlekamy – zbyt dużo myślenia
Innym sposobem, w jaki większość ludzi pada ofiarą prokrastynacji, jest strach w obliczu ogromnego wyzwania. Jako jedna z najpotężniejszych emocji, strach może zmienić nasze działania pomimo naszego logicznego myślenia. Często nie jesteśmy w stanie nic zrobić w obliczu strachu, a strach zazwyczaj pojawia się, gdy myślisz zbyt dużo. Powyżej rozmawialiśmy o posiadaniu wizji, którą nazwałam zuchwałą lub wspaniałą. Takie powinny być sny.
Te marzenia przełożą się na równie duże i śmiałe cele. Czasami te cele będą wydawać się tak duże, że przestraszą Cię i zmuszą do bezczynności. Im większe cele, tym większe szanse, że twoja motywacja zamieni się w strach, a kiedy strach się wkrada, zamarzasz. Prokrastynacja, w tym przypadku, pochodzi z paraliżu, ponieważ myślałaś zbyt dużo i zbyt wcześnie.
Jak to naprawić? Istnieje kilka sposobów na obejście zbyt dużej ilości myślenia, ale jednym z najlepszych jest rozwijanie umiejętności dzielenia zadań na mniejsze. Oznacza to ćwiczenie dzielenia tych dużych celów na mniejsze, łatwe do opanowania kroki działania, które możesz podjąć od razu i iść naprzód. Z każdym krokiem wielki cel będzie wydawał się mniej przerażający, a strach nie będzie już taki paraliżujący.
Dlaczego zwlekamy – rozpraszające środowisko
Środowisko, w którym działamy, ma bezpośredni wpływ na nasze działania, zachowania i postawy. Większość ludzi znajduje się w środowisku i zaczyna dostosowywać się do tego środowiska. Ale kiedy środowisko jest podatne lub zachęcające do rozproszenia, ucierpi twoja zdolność koncentracji i skupienia się na zadaniach. Powszechnie wiadomo, że nasze mózgi mogą skupić się tylko na jednej rzeczy na raz. Dlatego mit wielozadaniowości został obalony lata temu. Wiemy, że aby się skoncentrować, potrzebujemy środowiska sprzyjającego takiemu skupieniu i pozbawionego rozproszeń.
Jak to naprawić? Nie akceptuj swojego środowiska jako czegoś z góry ustalonego. Zamiast tego naucz się tworzyć swoje środowisko w sposób sprzyjający skoncentrowanej pracy i wolny od zakłóceń. Możesz mieć rozproszenia, o ile są one na twoich warunkach. W ten sposób nie będą Cię rozpraszać, a będą jedynie służyć jako odpoczynek i regeneracja.
Jeśli trudno Ci posprzątać dom, ponieważ ciągle oglądasz telewizję, odłącz telewizor od prądu. Kiedy nie możesz napisać swojej książki lub pracy dyplomowej, ponieważ ciągle sprawdzasz Facebooka, dodaj bloker do przeglądarki. Jeśli nie możesz ćwiczyć, ponieważ siłownia jest zbyt daleko, kup bieżnię. Chodzi o to, aby znaleźć sposoby, by zapobiec rozproszeniu uwagi, a zamiast tego zaprosić Cię do robienia rzeczy, które musisz zrobić. Kiedy czynisz właściwą rzecz łatwą, a złą trudniejszą, to kolejne zwycięstwo nad prokrastynacją.
Zrozum, dlaczego zwlekasz
Podczas, gdy wszystkie powyższe powody okazały się wywoływać prokrastynację w różnych formach i na różnych poziomach, kluczowym elementem jest tutaj zrozumienie, co sprawia, że zwlekasz. Często obwiniasz prokrastynację z najbardziej oczywistego powodu, ale po dalszej analizie może się okazać, że jest to coś innego. Aby dotrzeć do korzeni rzeczy, musisz wyostrzyć swoją samoświadomość i poświęcić trochę czasu na refleksję i introspekcję. Tylko wtedy, gdy naprawdę zrozumiesz, jakie są przyczyny twojego zwlekania, możesz zmienić bieg i pracować nad zmniejszeniem, a z czasem zatarciem zwlekania.
Nie jest to łatwe, ale nie jest też niemożliwe. Wymaga to od Ciebie zmiany sposobu myślenia i bycia wystarczająco świadomą siebie, aby zaakceptować, że zwlekasz i decydujesz się coś z tym zrobić. Gdy twój sposób myślenia jest właściwy, prokrastynacja nie ma szans. Tak, będzie się wkradać od czasu do czasu, ale to jest w porządku. Nauczysz się, jak sobie z tym poradzić, a nawet zaplanować prokrastynację, aby odzyskać kontrolę nad swoim życiem.
Czy uważasz się za prokrastynatorkę? Jeśli tak, to co sprawia, że tak mówisz? Jakie są najbardziej oczywiste obszary twojego życia, w których często zwlekasz? Podziel się swoimi przemyśleniami na temat w komentarzu poniżej albo napisz do mnie maila na adres pytania@cataleja.pl.
Udanego życia,
Cataleja.