Samodoskonalenie jako motywator do lepszego życia
W poprzednim poście rozmawialiśmy o tym, czym tak naprawdę jest samodoskonalenie. Dzisiaj chciałabym porozmawiać o tym, co wykracza poza samodoskonalenie. Dla wielu, być może większości ludzi, życie jest pełne zmagań. Twoja kariera nie jest tam, gdzie chcesz. Trochę straciłaś formę i naprawdę musisz zacząć lepiej jeść. Twój status związku jest skomplikowany. To prawda, że obietnice książek samopomocy są często zawyżone, sposoby szybkiego wzbogacenia się okazują się zajmować dużo czasu i nie wszystkie problemy życiowe można naprawić. Jednak wiele zmagań można złagodzić dzięki dość oczywistym (ale niekoniecznie łatwym) krokom – wyznaczanie celów, budowanie lepszych nawyków, uczenie się i wykonywanie lepszej pracy.
Przypuśćmy, że Ci się to udaje. Zapanowałaś nad najważniejszymi aspektami swojego życia. Nawet jeśli sprawy nie układają się idealnie, zmierzasz w dobrym kierunku, a to, co pozostaje, to głównie szczegóły. Co wtedy? Pozornie racjonalną odpowiedzią na rozwiązanie głównych problemów byłoby ogłoszenie zwycięstwa. Poszło Ci świetnie, a teraz spocznij. O dziwo, niewiele osób wydaje się reagować w racjonalny sposób. Długo i szczęśliwie brzmi dobrze, kiedy do tego dążysz, ale w rzeczywistości jest dziwnie puste. Każdy miał podobne doświadczenie z głodem. Gdy jesteś głodna, myślisz tylko o jedzeniu. Jakie to będzie pyszne, gdy w końcu je dostaniesz. Dlaczego, och, dlaczego nie możesz teraz jeść.
Tak, jedzenie jest przyjemne, gdy jesteś naprawdę głodna. Ale potem? Zupełnie nic. Nie ma trwałej satysfakcji, po prostu nicość tam, gdzie kiedyś był głód. Wkrótce poczujesz nową potrzebę snu, poruszania się lub rozrywki. Wszyscy rozumiemy to zjawisko, jeśli chodzi o głód, ale jeśli rzadko miałaś zabezpieczenie finansowe, świetną kondycję fizyczną lub silny związek, łatwo uwierzyć, że kiedy już je zdobędziesz, będą czymś trwałym. Świadomość, że tak nie jest, często jest zaskoczeniem.
Burzenie rzeczy, by budować je od nowa
Sytuacja z samodoskonaleniem różni się jednak nieco od głodu. Ponieważ stawianie czoła życiowym zmaganiom często powoduje ból i niedobór, może również dodać motywującego napięcia do Twojego życia. To motywujące napięcie nie zawsze jest przyjemne, ale zapewnia strukturę i kierunek dla rzeczy, które robisz. Gdy główne zmagania w Twoim życiu miną, często również uwalnia się motywujące napięcie. Rezultatem może być to, że chociaż nie chcesz, aby Twoje zmagania powróciły, chcesz odzyskać tę samą energetyzującą siłę, która popchnęła Cię do poprawy sytuacji. Jedną ze strategii, których ludzie używają, aby odzyskać to napięcie, jest samozniszczenie. Uszkadzają rzeczy, nad którymi ciężko pracowali, aby móc je ponownie przerobić. Ludzie zdradzają współmałżonka, bo się nudzą. Nagle rzucają pracę, gdy ich pozycja jest stabilna.
Oczywistym problemem tej strategii jest to, że znowu wszystko pogarszasz. Powróciło motywujące napięcie, ale teraz masz także wszystkie zmagania, nad którymi ciężko pracowałaś. Na szczęście myślę, że większości ludzi udaje się uniknąć wysoce autodestrukcyjnych zachowań, nawet jeśli filmy i programy telewizyjne wydają się sprawiać, że zachowanie to wydaje się powszechne. Zamiast tego uważam, że jeszcze bardziej powszechną strategią jest mentalne tworzenie nowych zmagań. Ta strategia działa lepiej, ponieważ nie obejmuje niszczenia tego, nad czym ciężko pracowałaś, ale ma efekt uboczny psychologicznego tworzenia tych samych stanów niedoborów, które kojarzysz ze zmaganiami.
Co wykracza poza samodoskonalenie?
Przykłady nowych zmagań? Może to być osoba, która nabrała formy, ale teraz chce jeszcze bardziej wysmuklić swoje ciało. Albo osoba, która zarabia 200 tysięcy rocznie, ale teraz nie jest usatysfakcjonowana, jeśli nie zarobi co najmniej miliona. To, co wcześniej było wystarczająco dobre, teraz nie jest dobre i walka zaczyna się od nowa. Oczywiste jest, że podczas gdy zmagania są złe, napięcie motywujące jest często dobre. Ponieważ większość naszych doświadczeń związanych z motywującymi napięciami pochodzi z naszych zmagań, często odtwarzamy je w rzeczywistości lub w wyobraźni, aby odzyskać ten napęd.
Myślę, że wyjście z tej pułapki wiąże się ze zmianą filozofii życia, którą trzymasz dla siebie. Musi to być odejście od napięcia wynikającego z rozwiązywania problemów i skierowanie się do bardziej abstrakcyjnych celów. Forma tych abstrakcyjnych celów różni się w zależności od tego, kogo zapytasz. Pomaganie innym jest szczególnie widoczne, ponieważ w motywującym napięciu, które odczuwasz, ktoś dąży do zastąpienia własnych zmagań zmaganiami innych. Kolejnym jest mistrzostwo – dąży się do samej doskonałości, jednocześnie wyraźnie odrzucając, że taka doskonałość poprawi sytuację. Kreatywna wizja to po trzecie – wprowadzanie w rzeczywistość czegoś, co istnieje tylko w Twoim umyśle, po prostu dlatego, że myślisz, że powinno istnieć.
Czy każdy powinien przekraczać swoje granice?
Oczywiście nic z tego, co mówię, nie jest nowe. Victor Frankl postawił miłość jako najwyższy cel człowieka w swoim poszukiwaniu sensu. Steven Covey uczynił pomaganie innym swoim ósmym nawykiem. Jednak wydaje mi się, że do tej pory nieco niedocenione jest przejście z jednego trybu (pokonywanie zmagań, samodoskonalenie) do innego trybu (pomaganie innym, mistrzostwo, kreatywność) jako dominująca forma motywującego napięcia w Twoim życiu. Jestem zdania, że niektórzy ludzie uznają, iż twórcza wizja, mistrzostwo lub pomaganie innym są celami, które wszyscy powinniśmy robić od samego początku. Nie jestem pewna, czy się zgadzam z co najmniej dwóch powodów.
Nawet gdyby to było dosłownie prawdą, że masz wystarczająco dużo pieniędzy, kondycji, przyjaciół itp., aby być szczęśliwą, możesz nie czuć się w ten sposób. Nie sądzę, aby pouczanie kogoś, kto postrzega swoje życie jako pełne zmagań, że powinien bardziej troszczyć się o pomaganie innym lub mistrzostwo, koniecznie pomaga. Teoria samostanowienia jest popularnym ujęciem ludzkiej motywacji, które zakłada podstawowe psychologiczne potrzeby autonomii, kompetencji i pokrewieństwa. Brak ich jest jak brak jedzenia, więc zmagania są „prawdziwe” w tym sensie, że nie można ich odrzucić jako wyimaginowanych problemów.
Dlatego myślę, że dla ludzi, którzy postrzegają swoje życie jako wymagające znacznej walki, właściwą reakcją jest zapewnienie narzędzi do złagodzenia tych zmagań. Samodoskonalenie nie jest panaceum. Niektórych problemów nie można naprawić. Inne można zredukować, ale powracają z powodu czynników, na które nie masz wpływu. Jest to po prostu niefortunny fakt życiowy i mówi raczej o niesprawiedliwości istnienia niż o bezsilności samodoskonalenia jako całości.
Samodoskonalenie – moje własne przejścia
Jednak dla wielu osób, które mają problemy do przezwyciężenia, samodoskonalenie może osiągnąć etap malejących korzyści. Twoje podstawowe potrzeby zostaną zaspokojone, zarówno fizycznie, jak i psychicznie. W tym momencie motywujące napięcie, które kształtowało i kierowało Twoim życiem, może zniknąć – tworząc próżnię, którą desperacko chcesz wypełnić. Planowanie tej zmiany ma sens, nawet jeśli teraz postrzegasz swoje życie jako pełne zmagań. Osobę, która chce dużo zaoszczędzić i wcześniej przejść na emeryturę, ale nie ma planu, jak będzie wyglądać jej życie po osiągnięciu tego celu, czeka niefortunna niespodzianka. Osobę, która chce uzyskać formę, ale nie wie, co zmotywuje ją do ćwiczenia po osiągnięciu celu, może dość szybko zaprzepaścić swoją zmianę.
W wielu obszarach mojego życia czuję, że już dawno porzuciłam zmagania. Nie oznacza to, że moje życie jest doskonałe lub bez problemów. Oczywiście są problemy, z którymi się borykam, tak jak wszyscy inni. Po prostu nie ma dużych, oczywistych rzeczy do naprawienia, które polepszyłyby moje życie. To nie wydarzyło się w moim życiu od razu lub we wszystkich dziedzinach życia dokładnie w tym samym czasie. Życie nigdy nie jest statyczne. Spontanicznie pojawiają się nowe zmagania, które wcześniej nie istniały. Gdy postanowiłam zacząć pisać bloga, wiązało się z tym wiele problemów. Miałam mniej wolności, mniej czasu dla siebie i sporo osób się ode mnie odwróciło, bo nie miałam dla nich czasu.
Generalnie jednak napięcia motywujące, które doprowadziły mnie do „naprawiania” części mojego życia, gdy miałam dwadzieścia kilka lat, w większości zniknęły. Od tamtej pory bardziej opieram się na pomagania innym, mistrzostwie i kreatywności jako nowych źródłach motywacji. Wymaga to nowych sposobów myślenia. Nie możesz już dłużej wykorzystywać dużych potencjalnych ulepszeń w swoim życiu jako motywującej energii do dążenia do celu. To prawda, że zawsze są drobne ulepszenia, ale przy dużych wysiłkach trzeba czerpać z czegoś zupełnie innego.
Skąd wiesz, że jesteś poza swoimi zmaganiami?
W teorii powinno to być łatwe – zmagania są najbardziej oczywistą rzeczą w naszym życiu, więc powinniśmy rozpoznać, kiedy odeszły. Jednak dążenie do cofnięcia naszych przeszłych sukcesów (mentalnie lub faktycznie) może oznaczać, że zmagania trwają w Twoim umyśle dłużej niż w rzeczywistości. Ponadto zawsze istnieje podstawowy poziom trudności, którego tak naprawdę nie można pokonać. Życie bez zmagań nie oznacza, że nigdy nie mam złych dni, nagłych wypadków czy niepowodzeń. Raczej jest to uznanie, że niewiele więcej (dużych) rzeczy możesz zrobić, które wyeliminują pozostałe trudności. Ta ostatnia kwestia jest również subiektywna. Może nie lubię czuć się zamknięta w samolocie, ale traktuję to jako normalny fakt dotyczący latania. Może inna osoba zamiast tego potraktuje to jako znak, że powinna zarobić więcej pieniędzy, aby zawsze mogła latać pierwszą klasą. Dlatego zawsze istnieje ukryta ocena, które rodzaje zmagań należy przezwyciężyć, a które są tylko częścią życia.
Mimo to myślę, że głównym wskaźnikiem, że jesteś na etapie zmiany w swoim myśleniu, byłoby to, że w większości czujesz się znudzona. Motywujące napięcie, które kierowało Twoim życiem, zmniejszyło się i nie możesz znaleźć żadnego wielkiego wysiłku, aby się ekscytować. W tej chwili może się to wydawać okropne – jak statek niezacumowany na oceanie – ale uważam, że to naprawdę dobra wiadomość. Oznacza to, że jesteś gotowa, aby zacząć myśleć o kolejnym kroku. Jak wygląda Twoje aktualne samodoskonalenie? Masz jeszcze wiele zmagań przed sobą czy już pojawiło się uczucie znudzenia? Opowiedz mi o tym w komentarzu poniżej albo napisz do mnie maila na adres pytania@cataleja.pl.
Udanego życia,
Cataleja.