Zaakceptuj swoje niepewności, ale nie czyń ich swoim przeznaczeniem
Samodoskonalenie

Nie możesz wyznaczyć celów, aby naprawić swoje wady

W poprzednim poście rozmawialiśmy o tym, jak stworzyć środowisko przyjazne Twoim celom. Dzisiaj chciałabym porozmawiać o tym, czemu nie można wyznaczać celów, aby zmienić swoje wady. Kiedyś myślałam, że stosując wystarczająco dużo ciężkiej pracy i ambicji, możesz osiągnąć to, czego chcesz. Już w to nie wierzę. Zamiast tego uważam, że osiąganie celów jest możliwe tylko dzięki zajęciom, które lubisz. Samodoskonalenie działa najlepiej, gdy maksymalizuje to, kim już jesteś – nie próbuje wymazać wszystkich wad, które widzisz w sobie.

Dr Martin Seligman twierdzi, że średnio ponad 90% osób na diecie nie utrzymuje szczupłej sylwetki, a w przypadku poszczególnych diet liczba ta jest bliższa 97%. Dr Seligman podaje kilka powodów, dla których może tak być – dieta nie działa, ​​nasze społeczeństwo ma wypaczony obraz ciała, ​​długoterminowa redukcja kalorii jest niemożliwa. I wydaje mi się, że prawdopodobnie ma rację w wielu z tych punktów. Ale myślę, że jest też bardziej ogólny powód, dla którego większość prób odchudzania kończy się niepowodzeniem. Spora część osób na diecie podchodzi do celu z powodu dostrzeganych wad. Uważam, że każdy cel oparty na tym podejściu jest skazany na niepowodzenie – niezależnie od tego, czy chodzi o utratę wagi, wzbogacenie się, czy znalezienie partnera.

Wyznaczanie celów poza zainteresowaniem lub niepewnością

Istnieją tylko dwa powody, dla których ludzie wyznaczają cele – chcą coś naprawić w swoim życiu lub gonią za czymś, czym są zainteresowani. Podobnie jak w przypadku osób na diecie, 90% osób, które wyznaczyły pierwszy cel, poniesie porażkę. A z 10%, którym się to udaje, dzieje się tak albo przez ogromną wewnętrzną walkę, albo przez przypadkowe przekształcenie celu w drugi typ. Powiedziałabym, że wiele cynizmu na temat rozwoju osobistego i książek samopomocy wynika z tego, że są one skierowane do tej pierwszej grupy. Marketing skierowany do osób, które czują się grube, samotne lub biedne i chcą uciec od poczucia niepewności.

Większość działalności związanej z samopomocą nie jest sprzedawana grupie przeciwnej, czyli entuzjastów. Ludzi, których główną motywacją do osiągnięcia celów nie jest to, że społeczeństwo wmawia im, że są wadliwe, ale dlatego, że naprawdę pasjonują się samym dążeniem. Jednak są to osoby, które mają największe szanse powodzenia w jakimkolwiek wysiłku związanym z rozwojem osobistym. Częścią mojej działalności jest darmowy kurs o stworzeniu porannej rutyny. Spośród kobiet, które wzięły udział w tym kursie, praktycznie każdą mogę opisać jako „entuzjastkę nauki”. Ich główną motywacją do przyłączenia się było to, że były niesamowicie zainteresowane sposobami, aby dowiedzieć się więcej – a nie próbą naprawiania dostrzeganej w ich życiu wady.

Wyznaczanie celów poza zainteresowaniem lub niepewnością
Wyznaczanie celów poza zainteresowaniem lub niepewnością

Brak poczucia bezpieczeństwa jest strasznym czynnikiem motywującym

Powodem, dla którego wysiłki na rzecz samodoskonalenia próbujące naprawić błędy często zawodzą, jest to, że brak poczucia bezpieczeństwa jest strasznym czynnikiem motywującym. Tak, złe samopoczucie może dać ci kopa w dupę, którego potrzebujesz, aby zacząć, ale rzadko pozwala Ci to skończyć. Jak cytuje dr Seligman z badań nad dietami, większość diet pozwala schudnąć w ciągu jednego lub dwóch miesięcy. Problem polega na tym, że prawie każdy w końcu przybierze z powrotem ten ciężar. Aby mieć motywację do wieloletniej pracy nad celem, potrzebujesz przeciwnej emocji – entuzjazmu. Chodzi o to, aby być zainteresowaną dążeniem do celu. Znam osoby, które mają doskonałą sylwetkę, ale nie są zdesperowanymi narcyzami. Osoby te obsesyjnie interesują się odżywianiem i wszelkimi ćwiczeniami, które wykonują. Taką mają pasję.

Ci, którzy odnoszą sukcesy jako profesjonalni blogerzy lub sprzedawcy internetowi, są prawdopodobnie równie rzadcy jak osoby odnoszące sukcesy na diecie. Nie widziałam żadnych formalnych ankiet, ale wskaźnik sukcesu 1-2% nie byłby dla mnie zaskoczeniem. Ludzie, którzy odnoszą sukcesy, prawie zawsze są obsesyjnie zainteresowani prowadzeniem swojego biznesu. Główna motywacja pochodzi z pasji, a nie z nienawiści do swojej codziennej pracy. Brak poczucia bezpieczeństwa może motywować, ale także zżera Cię w środku. Ostatecznie szkody wynikające z używania niepewności jako źródła zasilania przeważają nad wszelkimi naprawami, jakie możesz podjąć z tego powodu.

Dlaczego jest to niezwykle trudna lekcja do nauczenia się?

Brak poczucia bezpieczeństwa jest strasznym czynnikiem motywującym, a większość opartych na nim wysiłków na rzecz samodoskonalenia jest skazana na niepowodzenie. Lekcja ta nie przychodzi nam łatwo. Wciąż pamiętam kilka lat temu, gdy byłam strasznie niepewna swojego życia towarzyskiego. Miałam niewielu przyjaciół i mało pewności siebie. Jeśli jakikolwiek obszar mojego życia można by opisać jako ogromną wadę, to było to. Moje początkowe wysiłki samodoskonalenia w tej dziedzinie zakończyły się niepowodzeniem. Nie miało znaczenia, ile wysiłku lub pracy włożyłam, wszystko wydawało się wracać do zera, co powodowało moją frustrację.

Sposób, w jaki to się w końcu odwróciło, co zaskakujące, nie polegał nawet na próbie naprawienia tego. Zaczęło się od znalezienia zajęć towarzyskich, które mi się podobały i nowych grup ludzi. Dołączyłam do kilku grup, co pomogło mi popracować nad mówieniem i pewnością siebie, jednocześnie pozwalając mi poznać nowych ludzi. Nadal w dużej mierze widziałam swoje życie towarzyskie jako wadę, którą musiałam naprawić. Nie było to już jednak jedyną motywacją, dla której poznałam nowych ludzi lub dołączyłam do nowych grup. Zrobiłam to, ponieważ naprawdę podobały mi się te zajęcia. Dziś mam szczęście, że mam wielu przyjaciół i świetne relacje. Ale wciąż mam niepewność. I prawie zawsze, kiedy wpadam w pułapkę dążenia do celu samodoskonalenia w oparciu o te niepewności, upadam. Udaje mi się tylko wtedy, gdy kieruję się entuzjazmem do samego dążenia.

Zaakceptuj swoje niepewności, ale nie czyń ich swoim przeznaczeniem

Zaakceptuj swoje niepewności, ale nie czyń ich swoim przeznaczeniem

Moją aktualną radą byłoby zaakceptowanie niepewności, którą masz w swoim życiu. Ustaw swoje cele w oparciu o pragnienia, które masz, ale w ramach dążeń, które naprawdę Cię interesują. Ale nie czyń swoich wad swoim przeznaczeniem. Zamiast przechodzić przez cykle niepewności i zrywów działań, otwórz się na alternatywne możliwości. Nie musisz się do nich angażować, po prostu wystaw się na wystarczającą ich liczbę. Ponieważ może się okazać, że ​​niektóre z zajęć, które naprawdę lubisz są czymś, co może być świetnym obszarem do wyznaczania celów.

Gdybym miała wrócić i udzielić mojej dawnej JA rady, byłby to stosunek mieszający akceptację i otwartość. Powinnam była w pełni zaakceptować swoje kiepskie życie towarzyskie, ale jednocześnie pozostać otwartą na możliwości dołączania do nowych grup lub podejmowania nowych działań. Jeśli ktoś czułby się niepewnie co do swojego wyglądu ciała, prawdopodobnie udzieliłabym podobnej rady. Nie zmuszaj się do chodzenia na programy gimnastyczne, których nienawidzisz czy stosowania diet, które rezygnują ze wszystkiego, co lubisz jeść. W przeciwnym razie na dłuższą metę prawdopodobnie będziesz tylko jedną ze statystyk doktora Seligmana. Jeśli jednak otworzysz się na inne możliwości może się okazać, że istnieje jakiś sposób na zdrowe życie, którym mogłabyś być naprawdę zainteresowana. Możesz naprawdę cieszyć się wspinaczką górską lub kursem salsy, ale po prostu nie miałeś okazji sprawdzić te alternatywy.

Czy wyznaczanie celów może naprawić Twoje życie?

Mogę sprzeciwić się etosowi natury ludzkiej naszych czasów, ale nie da się naprawić swojego życia. Przynajmniej jeśli tak sformułujesz pytanie. Z pewnością można wieść lepsze życie i stać się lepszym człowiekiem. Nie pisałabym tutaj, gdybym w to nie wierzyła. Ale być może będziemy musieli porzucić pogląd, że możemy naprawić wszystko, czego w sobie nie lubimy. Wyznaczasz swoje cele w oparciu o swoje wady czy zainteresowania? Jakie masz spostrzeżenia w tym temacie? Opowiedz mi o tym w komentarzu poniżej albo napisz do mnie maila na adres pytania@cataleja.pl.

Udanego życia,

Cataleja.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *