Praktyki zawodowe a transfer wiedzy
Samodoskonalenie

Czy średniowieczni ludzie mieli rację, jeśli chodzi o naukę?

W poprzednim poście rozmawialiśmy o tym, jak nauczyć się języka angielskiego. Dzisiaj chciałabym porozmawiać o tym, dlaczego praktyki zawodowe powinny być bardziej doceniane w procesie nauczania. Zwykle zakładamy, że jeśli ludzie dzisiaj i ludzie pięćset lat temu postępują inaczej, to dlatego, że znaleźliśmy lepszy sposób na zrobienie tego. W końcu mamy mikroskopy, demokrację i penicylinę. Średniowieczni ludzie dla zabawy podpalali koty. Jednak pomimo ogromnego postępu, jak na ironię, w dziedzinie edukacji możemy być tymi, którzy się uwsteczniają. Praktyki zawodowe były przez długi czas dominującym sposobem uczenia się umiejętności zawodowych. Mistrz zgadza się pokazać Ci, jak wykonać przydatną umiejętność. W zamian dostaje od Ciebie mnóstwo darmowej pracy, kiedy się u niego uczysz. Istnieje kilka dobrych powodów, dla których warto preferować model praktyk zawodowych od zajęć szkolnych.

Praktyki zawodowe a transfer wiedzy

Pierwszy powód dotyczy transferu. Od dziesięcioleci wiadomo, że nauka ogólnych abstrakcji jest bardzo trudna. Zamiast tego to, czego się uczymy, jest hiperspecyficzne. Dopiero po nauczeniu się wielu hiperspecyficznych rzeczy możemy zastosować je do zupełnie nowych problemów. Weźmy pod uwagę fakt, że ​​studenci ekonomii zwykle nie radzą sobie lepiej z problemami wymagającymi rozumowania ekonomicznego. Uczęszczanie na zajęcia z psychologii w liceum nie poprawia wyników na późniejszych zajęciach z psychologii na studiach. Nawet, co jest bardziej zaskakujące, znaczna część maturzystów nie potrafi obliczyć kosztu zamówienia materiałów biurowych na podstawie listy.

Te niepowodzenia edukacyjne są żenujące. Ale bardziej prawdopodobne jest, że odzwierciedlają one prosty fakt dotyczący transferu. Jeśli kiedykolwiek rozwiązywałaś problemy matematyczne, psychologiczne lub ekonomiczne w bardzo wąskim otoczeniu, jest mało prawdopodobne, abyś zastosowała je w prawdziwym świecie, nawet gdybyś teoretycznie mogła. Zajęcia są oddzielone od praktycznych zastosowań uczenia się. Za to praktyki odbywają się dokładnie w sytuacji, w której chcesz zastosować daną umiejętność.

Praktyki zawodowe a transfer wiedzy
Praktyki zawodowe a transfer wiedzy

Ucz się działając i obserwując

Drugim powodem preferowania praktyk zawodowych jest to, że łatwiej naśladują one sposób, w jaki ludzie uczą się prawie wszystkich innych umiejętności, których potrzebujemy, aby przetrwać – poprzez działanie i obserwację. Aspekt działania jest oczywisty i związany z problemem transferu, który opisałam powyżej. Aspekt obserwacji jest bardziej interesujący. Wydaje się, że istoty ludzkie są prawie wyjątkowe w świecie zwierząt. Dlaczego? Ponieważ potrafią się czegoś nauczyć, obserwując, jak robi to ktoś inny.

Joseph Henrich w swojej znakomitej książce „The Secret of Our Success” twierdzi, że to społeczne uczenie się, a nie surowa inteligencja, jest tym, co naprawdę oddziela nas od innych niż naczelnych lub innych inteligentnych zwierząt. Co ciekawe, często nie jest tak ważne, aby rzeczywiście zrozumieć powody, dla których warto coś zrobić, ale zobaczyć, jak jest to wykonywane poprawnie. W jednym z interesujących badań uczestnicy nauczyli się poprzez iterację ulepszać typ maszyny do walcowania, ale nie potrafili podać dokładnej teorii, dlaczego ich projekt zadziałał.

Szkoły nie przestrzegają tej zasady. Zamiast tego próbują uczyć szerokich teorii (dlaczego???), aby ostatecznie przejść do tego, jak. Weźmy pod uwagę studentów medycyny, którzy spędzają lata w klasie, ucząc się teorii chemii i biologii, zanim zaczną studiować medycynę przez kolejne kilka lat, nim w ogóle zaczną pracować z pacjentami. Praktyki zawodowe, które najpierw koncentrują się na praktyce, pozwalają Ci dowiedzieć się, w jaki sposób zostałaś stworzona do nauki – robiąc i obserwując innych ludzi.

Praktyki zawodowe – większość teorii i tak jest błędna

Wiele osób korzysta z piramidowego modelu wiedzy. Oznacza to, że cała wiedza jest zbudowana na bardziej podstawowych warstwach, przy czym fundament musi być większy niż warstwa nad nim, w przeciwnym razie zapadnie się. Biologia opiera się na chemii, która opiera się na fizyce, a ta na matematyce. Nasza znajomość fizyki nie może przewyższać wiedzy matematycznej. Tyle że ten model w ogóle nie działa. Wiedza nie jest piramidą. Ogólnie rzecz biorąc, prawie zawsze uczymy się od „środka” czegoś, przy czym zarówno bardziej skomplikowane teorie, jak i bardziej fundamentalne teorie są mniej zrozumiałe niż główne zjawiska, od których zaczęliśmy.

Wyraźnym tego przykładem jest sama nauka. Mamy mnóstwo wiedzy naukowej. Podejście piramidowe powiedziałoby, że musi to oznaczać, że mamy żelazną teorię na temat sposobu wytwarzania wiedzy naukowej. Z wyjątkiem tego, że nie. Mamy kilka teorii naukowych, ale są one o wiele bardziej chwiejne i kontrowersyjne niż rzeczywista nauka, którą stworzyliśmy. Nauka w klasie zwykle opiera się na modelu piramidy. Zamiast pracować bezpośrednio z praktycznym przykładem, argumentuje, że powinniśmy zacząć od nauczania bardziej abstrakcyjnej teorii, z której można wyprowadzić wszystkie praktyczne przykłady. Naucz się zasad koniugacji przed zdaniami. Poznaj prawa Newtona, zanim spróbujesz odgadnąć praktyczne wyniki fizyki. Naucz się teorii obliczeniowej przed kodowaniem.

Nie wszystkie klasy są tak ekstremalne, ale model piramidy nadal ma dominujący wpływ na naukę akademicką. Natomiast praktyki zawodowe często całkowicie ignorują teorię. Co jest dobre, ponieważ teorie często nie są tak dokładne jak w każdym razie wiedza praktyczna. Szkoda, że ​​prawdziwe praktyki zawodowe wyszły z mody w wielu dziedzinach, które mogłyby na nich skorzystać. Jeśli jednak rozumiesz, jak działają praktyki, możesz spróbować wprowadzić więcej tych samych zasad do własnej nauki.

Praktyki zawodowe - większość teorii i tak jest błędna
Praktyki zawodowe – większość teorii i tak jest błędna

Zacznij od nauczenia się konkretnych rzeczy w określonym celu

Pierwszym krokiem jest rozpoczęcie nauki z konkretnym celem. Wiele osób uważa, że ​​jeśli zbytnio ograniczą swój pierwotny cel, nigdy nie nauczą się w pełni ogólnych umiejętności. W rzeczywistości odwrotność jest bliższa prawdy. Naprawdę ucząc się w konkretnym celu, paradoksalnie zdobywasz umiejętności, które generalizują lepiej, niż gdybyś zaczęła uczyć się wszystkiego na podstawie podstawowych zasad.

Przykłady:

  • naucz się kodować, wybierając określone oprogramowanie lub skrypt, który chcesz utworzyć,
  • naucz się języka, zastanawiając się dokładnie, gdzie chcesz go używać (np. podczas podróży po Hiszpanii, do oglądania filmów po japońsku, do czytania literatury po francusku),
  • naucz się historii, decydując się na napisanie eseju na temat strategii wojskowych starożytnego Rzymu, zamiast abstrakcyjnego próbowania poznania historii.

Praktyki zawodowe – teoria opiera się na praktyce, a nie na odwrót

Teoria jest ważna do nauczenia się, ale jest bardziej użyteczna po zbudowaniu podstaw wiedzy praktycznej. Teorie obliczeniowe po napisaniu kodu. Gramatyka po opanowaniu podstawowych wzorców zdań. Teoria muzyki po nauczeniu się gry na gitarze kilku piosenek. Z drugiej strony teoria jest w rzeczywistości bardzo fajna, gdy masz już pewne podstawy w praktyce.

Zanurzenie się w ekosystemie doświadczonych praktyków jest jednym z najlepszych ruchów, jakie możesz wykonać, aby przyspieszyć naukę. Niestety, jest to często jeden z najtrudniejszych kroków do podjęcia, ponieważ te środowiska są często zamknięte, trudno dostępne lub niewidoczne z zewnątrz. Jak na ironię, pomimo moich prób nauki w szkole, środowisko akademickie na poziomie magisterskim i poza nim jest w rzeczywistości tego rodzaju ekosystemem! Profesorowie (mistrzowie) przyjmują absolwentów (praktykantów) i zmuszają ich do pracy za bardzo niewielkie pieniądze, aby mogli nauczyć się prowadzić badania.

Najłatwiej to zrobić, dołączając do istniejącego ekosystemu praktyki. Może to być szkoła (badania na uniwersytecie), firma (uczenie maszynowe w Google), miejsce (francuski we Francji) lub nawet społeczność (szybkie poruszanie się na forach internetowych). Jeśli nie możesz go znaleźć, możesz też go zrobić. Gdy zaczęłam pisać swoją pierwszą książkę, poznałam już tylu innych autorów, że wiedziałam, ile procesów działa, mimo że sama nigdy nie opublikowałam książki. To samo dotyczy przedsiębiorczości. Zawsze, gdy mam wyzwanie w swojej firmie, zwykle znam kilka osób lepszych ode mnie i mogących udzielić porady. Być może nie przywrócimy praktyk zawodowych, ale przywracając działające funkcje, mamy nadzieję, że wszyscy możemy się nieco lepiej uczyć. Podziel się swoimi przemyśleniami na ten temat w komentarzu poniżej albo napisz do mnie maila na adres pytania@cataleja.pl.

Udanego życia,

Cataleja

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *