W poprzednim poście rozmawialiśmy o tym, jaki znam trudny i skuteczny sposób na naukę języka obcego. Dzisiaj chciałabym porozmawiać o tym, czy warto poznać swoją konkurencję i inaczej spojrzeć na rywalizację. Prawie wszystkie ludzkie osiągnięcia są bezpośrednio lub pośrednio oceniane w konkurencji z innymi. Jest to najbardziej widoczne w dziedzinach takich, jak sport lub rozrywka. Tutaj nagrody i trofea trafiają do jednych, a innych nie. W sporcie nie liczy się absolutna wydajność, ale względna wydajność. Absolutne osiągi często rosną i rosną. Ponieważ rośną wraz z konkurentami, standardy tego, co się liczy, rosną w miarę upływu czasu. Przed Rogerem Bannisterem przebiegnięcie mili przez cztery minuty uważano za prawie niemożliwe. Teraz dzieje się to regularnie. Standardy się podnoszą, więc to, co decyduje o sukcesie rośnie razem z nimi.
Nawet w domenach, które nie są bezpośrednio konkurencyjne, nadal istnieje szerszy, niejawny rodzaj konkurencji. Pojedyncze osiągnięcia ocenia się na podstawie ich imponującego charakteru, pośrednio, poprzez złożone porównanie z innymi rodzajami dokonań. Nauka płynnego mówienia w innym języku jest umiarkowanie imponująca w Ameryce Północnej, gdzie jednojęzyczność jest powszechna. Jednak kilka wieków temu w Europie uczenie się mówienia było powszechne wśród wykształconych elit. W ten sposób przyjaciel, który mówi płynnie kilkoma językami, robi większe wrażenie we współczesnej Ameryce niż w siedemnastowiecznej Francji.
Twierdzę, że nawet najbardziej prywatne, trudne do porównania sytuacje mają zwykle subtelne, nieświadome warstwy rywalizacji. Rozważ romantyczne relacje. Tylko najbardziej prymitywni rywalizują w konkursach o to, kto ma najwięcej randek lub ma najlepszego małżonka. Uważam jednak, że wiele szczęścia w związku wynika z przekonania o tym, czy mamy dobrego małżonka (jeśli chodzi o wygląd, osobowość, wierność). Ponieważ konkurencja, bezpośrednia lub pośrednia, ma duży wpływ na to, co kwalifikujemy jako sukces, myślę, że warto to zbadać. W szczególności uważam, że istnieją różne rodzaje konkurencji i implikują różne rzeczy, które powinniśmy z tym zrobić. Jeśli wszystkie konkurencyjne domeny są takie same, z pewnością wyciągniesz błędne wnioski na temat działań, jakie należy podjąć.
Poznaj swoją konkurencję – konkurowanie ze środkiem
Pierwszy rodzaj rywalizacji to rywalizacja ze środkiem. Jest to sytuacja, gdy bycie lepszą od przeciętnej osoby wystarczy, aby odnieść sukces. W sytuacji zawodowej bycie pracownikiem lub wolnym strzelcem jest w wielu przypadkach konkurencją dla pośrednika. Dzieje się tak, ponieważ skala, w jakiej ludzie mogą konkurować, jest stosunkowo niewielka. Zatem najlepsi wykonawcy są często usuwani z konkurencji, ponieważ popyt na ich talenty jest zbyt wysoki w porównaniu z tym, co mogą zapewnić.
Trener personalny lub terapeuta konkuruje w tej dziedzinie. Nie musisz być najlepszym trenerem, aby odnieść sukces, ponieważ najlepsi trenerzy są całkowicie nasyceni popytem. Ich sukcesu nie da się łatwo skalować, więc nadal możesz konkurować, nawet jeśli nie jesteś najlepsza. Dzieje się tak w biznesie i karierze, ale ten poziom konkurencji jest również obecny w wielu innych osiągnięciach. Muzyka na żywo, restauracje i oryginalne dzieła sztuki również mają ograniczone możliwości odniesienia największych sukcesów. Większość interpersonalnych form imponowania (charyzma, moda, humor itp.) jest również ograniczona w ten sposób, ponieważ ludzie doświadczają ich podczas interakcji twarzą w twarz.
Dlatego jest mało prawdopodobne, aby kiedykolwiek porównywano Cię do śmieszności z Chrisem Rockiem lub co do charyzmy z Billem Clintonem. Dlaczego? Ponieważ większość ludzi nigdy nie będzie miała dłuższej interakcji z tymi ludźmi. Przy takim poziomie konkurencji sukces często można osiągnąć po prostu poprzez włożenie odpowiedniego wysiłku. Chociaż niektórych umiejętności można łatwiej nauczyć się niż innych, poprzeczka konkurencji jest stosunkowo niska. Jest prawdopodobne, że ktoś z niskim lub średnim talentem dobrze tu konkuruje, pod warunkiem, że istnieje zainteresowanie i zaangażowanie z jego strony.

Poznaj swoją konkurencję – rywalizacja z szczytem
Drugi poziom rywalizacji to walka ze szczytem. Dzieje się tak, gdy aby odnieść sukces, musisz być jedną z najlepszych w swojej kategorii. Blogowanie jest tego rodzaju konkursem. Podobnie jak w przypadku każdej firmy, która sprzedaje produkty. Teraz ludzie odnoszący największe sukcesy mogą konkurować z Tobą bezpośrednio. Czytelnicy tego bloga mogą czytać blogi innych osób na naszej planecie. Dlatego nie wystarczy, żebym była najlepszą pisarką w moim lokalnym środowisku. Muszę być najlepszą z twoich opcji, aby przyciągnąć czas z dala od ludzi takich jak naprawdę sławni blogerzy.
Ten rodzaj konkurencji ma miejsce zawsze, gdy twoi konkurenci mogą się skalować. Muzyka na żywo ma szansę odnieść sukces. Duże sukcesy wymagają dużych koncertów, które tracą część intymności i więzi z zespołem, jaką może zapewnić mały występ. Jednak gdy zaczniesz sprzedawać lub przesyłać strumieniowo swoją muzykę, nie ma różnicy między Tobą a znanymi zespołami. Podobnie, oryginalne dzieła sztuki mogą konkurować lokalnie, ale konkurują tu również grafiki i reprodukcje. Stopień, w jakim ludzie nie dbają o oryginalną sztukę, może również oznaczać, że utkniesz w rywalizacji na tym poziomie, czy ci się to podoba, czy nie.
To nie jest najwyższe dla konkurencji jednak, ponieważ zróżnicowanie może pozwolić na pozostanie w grze większej liczbie graczy. Jako blogerka mogę konkurować ze sławnymi blogerami, ponieważ moje teksty nie są do końca podobne do ich twórczości. Możesz chcieć czytać mój blog, nawet jeśli obiektywnie jestem mniej popularna lub mam niższą jakość. Przy takim poziomie rywalizacja ma sens tylko wtedy, gdy chcesz się całkowicie poświęcić. Powinnaś także rozważyć konkurowanie tylko w obszarach, w których masz pewne naturalne zalety. Innymi słowy, nie próbuj konkurować na jakimś obszarze, jeśli twoje talenty tutaj są niskie w porównaniu z innymi talentami, które posiadasz. Wybierz to, w czym jesteś dobra i nie utrudniaj i tak już trudnego sukces.
Poznaj swoją konkurencję – konkurowanie z najlepszym
Ostatnim poziomem rywalizacji jest rywalizacja z najlepszą możliwą osobą. Dzieje się tak, gdy istnieją słabe bariery między kategoriami. Gdy ktoś dominuje w jednej niszy, prawdopodobnie będzie dominował we wszystkich innych powiązanych niszach, pozostawiając niewiele dla Ciebie. Inwestowanie to taka konkurencja. Aby uzyskać skorygowaną o ryzyko stopę zwrotu wyższą niż rynkowa, oznacza to, że musisz mieć przydatne informacje o tym, dlaczego dany składnik aktywów został nieprawidłowo wyceniony. Jednak wszyscy inni inwestorzy na świecie mogą potencjalnie zrobić to samo. Przede wszystkim dobrze sytuowani finansiści z Wall Street z poufnymi informacjami, superkomputerami i matematyczni geniusze.
Nie oznacza to, że pokonanie rynku jest niemożliwe, jest po prostu bardzo trudne. Musisz umieć odpowiedzieć nie tylko na to, dlaczego dany składnik aktywów jest nieprawidłowo wyceniony, ale także dlaczego nikt inny tego nie zauważył. Oczywiście nie oznacza to, że nie należy inwestować pieniędzy. Rynek nadal ma dodatnią stopę zwrotu, więc inwestowanie pasywne nadal ma sens dla wielu osób. Aktywne inwestowanie może mieć również sens w przypadkach, gdy te założenia są naruszane. Powiedzmy, że potencjalna pula inwestorów jest ograniczona lub inwestorzy o wysokich umiejętnościach ignorują tę okazję, ponieważ jest ona zbyt mała. Przy takim poziomie konkurencji rzadko jest sens w ogóle konkurować. Jeśli masz zamiar konkurować, musi istnieć przytłaczająco mocne uzasadnienie, dlaczego jesteś w rzeczywistości najlepszą osobą na świecie, aby odnieść sukces. Jeśli nie ma takiego uzasadnienia, to bycie numerem 10 lub 115, co prawie gwarantowałoby sukces w innych kontekstach, nadal jest porażką.

Przykład – jak odnieść sukces w fizyce?
Jednym ze sposobów zrozumienia tych trzech poziomów jest spojrzenie na sukces w dziedzinie takiej jak fizyka. Uczenie się fizyki jest celem osiągnięcia pierwszego poziomu, gdyż istnieją pewne względne standardy podstaw tego przedmiotu. Gdyby fizyka stała się łatwiejsza do nauczenia, ludzie prawdopodobnie oczekiwaliby nieco więcej nauki, abyś mogła zakwalifikować się,jako osoba mająca ponadprzeciętną wiedzę z zakresu fizyki.
Aby zobaczyć nieodłączną tu rywalizację, pamiętaj, że tysiąc lat temu nikt nie miał takiej wiedzy z zakresu fizyki, jak przeciętny licealista. Większość z nas ma ogólne pojęcie o ideach takich jak bezwładność. Wiemy, że elektryczność i magnesy są w jakiś sposób powiązane ze sobą. Mamy świadomość, że Ziemia krążąca wokół Słońca ma taką samą siłę jak jabłka spadające na ziemię. Fakt, że takie ogólne spostrzeżenia nie liczą się jako „znajomość” fizyki, jest oznaką względnego wzrostu standardów.
Zostanie fizykiem jest areną drugiego poziomu. Nie wystarczy znać fizykę lepiej niż przeciętnie. Musisz to wiedzieć lepiej niż „czołowi” fizycy. Możesz specjalizować się w wąskich dziedzinach badań, a tym samym zarabiać na życiu tylko wśród stu tysięcy lub milionów najlepszych fizyków na świecie. Zdobycie nagrody Nobla w dziedzinie fizyki jest teraz celem trzeciego poziomu. Nie wystarczy być dobrym. Nie wystarczy być najlepszym w swojej dziedzinie. Trzeba stać się wybitnym fizykiem.
Można zobaczyć, jak rady dotyczące sukcesu w dziedzinie fizyki mogą się zmienić, gdy zastanowimy się, jakiego poziomu sukcesu się szuka. Jeśli dana osoba ma średni lub niski talent, sukces na pierwszym poziomie jest nadal możliwy do osiągnięcia przy dużym wysiłku. Sukces na drugim poziomie może być możliwy przy mniejszym talencie, ale jest bardziej wątpliwy przy niskim talencie. Sukces na trzecim poziomie jest w zasadzie niemożliwy bez dużego talentu, szczęścia i wysiłku.
Optymizm czy pesymizm? Talent czy wysiłek?
Efektem netto tych różnych typów rywalizacji jest to, że Twój pogląd na możliwość sukcesu będzie się prawdopodobnie odwracał, w zależności od tego, co badasz. Rywalizacje na pierwszym poziomie są ograniczone do niewielkiej grupy osób i często usuwają najlepszych zawodników ze względu na ich ograniczony zakres. Ale są to obszary, w których większość twoich konkurentów może nie za bardzo się starać. Tutaj możesz być bardziej optymistycznie nastawiona do sukcesu, ponieważ bariery wygrania konkurencji są dużo niższe.
Podobnie, uważam, że wysiłek, nastawienie, spryt lub inne podstawowe elementy odnoszące się do sukcesu są tutaj prawdopodobnie całkiem przydatne. Na tym poziomie Twoi konkurenci mogą nie wyznaczać jasnych celów lub nie pracować zbyt ciężko. Często wystarczy postarać się bardziej niż większość, stosując przyzwoitą, sprawdzoną strategię.
Poziom drugi to konkurencja, która ma znacznie szerszy zakres, ale nadal jest ograniczona. Ponieważ istnieje wiele różnych kategorii i nisz, w których można być „najlepszą”, ale jest znacznie trudniejsza do osiągnięcia sukcesu. Myślę, że w tym przypadku wysiłek musi być połączony z talentem lub predyspozycjami do optymizmu co do sukcesu. Pokonanie słabych naturalnych zdolności jest możliwe, ale nie jest już tak, że możesz odnieść sukces tylko ciężko pracując. Twoi konkurenci też ciężko pracują, a jeśli są z natury lepsi od Ciebie, to tylko zwiększy ich przewagę.
W tym obszarze konkurencji kluczowe jest zróżnicowanie i specjalizacja. Chcesz szybko znaleźć obszar, w którym możesz wyprzedzić wszystkich? Często oznacza to wypróbowywanie wielu rzeczy, aż znajdziesz coś, w czym możesz być naprawdę światowej klasy. Wiąże się to zarówno z mnóstwem ciężkich ćwiczeń, jak i testów, aby dowiedzieć się, które umiejętności i zasoby są dla Ciebie łatwiejsze niż inne.
Mocne strony + przemyślana praktyka = możliwy, choć nie gwarantowany sukces
Rywalizacja trzeciego poziomu to zupełnie inna bestia. Tutaj jestem znacznie bardziej pesymistyczna, jeśli chodzi o sukces. Oczywiście sukces jest tutaj możliwy, bo ktoś musi być zwycięzcą. Ale nie możesz już formułować ogólnych stwierdzeń o tym, że każdy jest potencjalnym zwycięzcą. Sukces tutaj nieuchronnie wymaga niezwykłego wysiłku i niezwykłego talentu. Istnieją strukturalne korzyści, które przynoszą szczęście niektórym ludziom w oparciu o pewne czynniki. Niektórzy chodzili do lepszych szkół lub mieli dostęp do kluczowych mentorów lub inwestorów. Niestety na tym poziomie może być prawie niemożliwe, aby ktokolwiek bez tych rzeczy odniósł sukces.
Historie sukcesu pokonujące przeszkody na drodze do odniesienia sukcesu na taką skalę są mniej powszechne niż te, w których dana osoba miała wszystko na swoim koncie i nadal było to niezwykle trudne. Jeśli czytasz o przypadku, w którym ktoś miał wysoką barierę, a mimo to ją pokonał, częściej zdarza się, że jego inne cechy (talent lub wysiłek) wyraźnie odstawały od ogółu. Możesz być bardziej utalentowana niż większość, ale odchylenie standardowe jest bardziej utalentowane niż ktokolwiek inny i wtedy pokonanie ekstremalnych barier sukcesu może być niemożliwe.

Po pierwsze – poznaj swoją konkurencję
Patrząc na te konkurencyjne zakresy, możesz opisać mnie jako optymistkę samopomocy – wierzącą, że siła wysiłku, cele i rozsądne metody są ostatecznym wyznacznikiem sukcesu. Albo możesz zobaczyć mnie jako bezwstydną cyniczkę – wierzącą, że nie ma możliwości odniesienia sukcesu bez wyjątkowego talentu i szczęścia. Jednak myślę, że jeśli przeanalizujesz rodzaj konkurencji, z którą masz do czynienia, łatwiej będzie zobaczyć, jak sytuacja może wyglądać różnie dla różnych osób.
To odwrócenie losów i zmiany poziomu konkurencji są również jednym z powodów, dla których frustrują mnie tytuły książek typu „talent jest przereklamowany” lub takie, które koncentrują się na geniuszu czy odziedziczonej przewadze, która decyduje o sukcesie. Wydaje mi się, że wiele rozmów na temat tych pomysłów pomija podstawowe wymiary rywalizacji. W związku z tym pomija najważniejszy aspekt przy podejmowaniu decyzji, czy coś w dużym stopniu zależy od stałych talentów, czy też nie. Myślę, że umiejętność przemyślenia rodzaju konkurencji, z którą się mierzysz, jest o wiele silniejszym modelem mentalnym niż dzielenie sukcesu na „wysiłek / doświadczenie” i „talent / przywilej”.
Poznaj swoją konkurencję, czyli jak patrzeć na rywalizację
Po pierwsze, często możesz zmienić rodzaj rywalizacji, z którą się borykasz. Dla wielu firm rozpoczęcie pracy w konsultingu jest łagodniejszym posunięciem niż próba natychmiastowego przejścia na produkty. Ponieważ pierwsza jest konkurencją na poziomie pierwszym, a druga na poziomie drugim. Alternatywnie możesz dążyć do wyjątkowości (rywalizacja na drugim poziomie), zamiast starać się być najlepszą na świecie (poziom trzeci).
Nie trzeba dodawać, że konkurencja to tylko jedna zmienna, która wyjaśnia różne stopnie sukcesu, ale nie jedyna. Niektóre areny poziomu pierwszego są nadal notorycznie trudne (np. prowadzenie lokalnej restauracji). Za to niektóre domeny poziomu drugiego mają wystarczająco dużo nisz, aby utrzymać całkiem sporo osób na „szczycie” (np. blogowanie). W związku z tym zawsze istnieje możliwość, że domena poziomu pierwszego jest w rzeczywistości trudniejsza niż domena poziomu drugiego. Lub że domena poziomu drugiego jest trudniejsza niż domena poziomu trzeciego.
Jednak poziom konkurencji powinien nadal stanowić użyteczną soczewkę do oszacowania wymagań sukcesu. Jest również dokładniejszy w obrębie domen niż między domenami. Otwarcie odnoszącej sukcesy sieci restauracji (poziom drugi) jest trudniejsze niż prowadzenie restauracji odnoszącej sukces (poziom pierwszy). Nawet jeśli prowadzenie restauracji odnoszącej sukcesy jest trudniejsze niż osiągnięcie celu poziomu drugiego na zupełnie innym polu.
Ponieważ sukces jest często definiowany względnie, bezpośrednio lub niejawnie, zrozumienie rodzaju konkurencji, z którą masz do czynienia, jest silniejszym predyktorem wymagań sukcesu niż prawie cokolwiek innego. Poznaj swoją konkurencję i naucz się, jak patrzeć na rywalizację. Podziel się swoimi przemyśleniami na ten temat w komentarzu poniżej albo napisz do mnie maila na adres pytania@cataleja.pl.
Udanego życia,
Cataleja