Czego potrzebujesz, aby nauczyć się podstaw języka?
W poprzednim poście rozmawialiśmy o tym, jakie proste rytuały będą najbardziej pomocne przy planowaniu skoncentrowanej pracy. Dzisiaj chciałabym porozmawiać o tym, ile przygotowań potrzebujesz, aby nauczyć się podstaw języka. Załóżmy, że planujesz wyjechać za granicę, aby uczyć się języka, i chcesz nauczyć się języka przez tak zwane zanurzenie. Ile przygotowań powinnaś zrobić wcześniej w swoim kraju? Chcę odpowiedzieć na to pytanie z dwóch powodów. Po pierwsze dlatego, że chcę rozwiać powszechny mit, że jedyne, co musisz zrobić, aby nauczyć się języka, to po prostu mieszkać w kraju docelowym. Po drugie, ponieważ dokładne zbadanie tego pytania wiele mówi o procesie uczenia się języka i o tym, czego się w nim spodziewać.
Dlaczego sam wyjazd do innego kraju nie wystarczy?
Zanim rozpoczęłam mój obecny projekt nauki języków, jeden z moich krewnych zauważył, że „oczywiście” nauczyłabym się języka szybciej, gdybym mieszkała w kraju, w którym mówi się nim przez cały czas. Taka postawa jest moją ulubioną irytacją. Po części dlatego, że lekceważy zaangażowanie i wysiłek potrzebny do nauki języka, a także dlatego, że jest po prostu nieprawdą.
Większość ludzi mieszkających za granicą nie uczy się języka kraju, w którym mieszkają. Z mojego osobistego doświadczenia w kontaktach ze społecznościami emigrantów wynika, że większość ludzi, którzy mieszkają w kraju krócej niż pięć lat, nie potrafi płynnie mówić w tym języku. Dotyczy to podwójnie osób z Zachodu mieszkających w krajach z „twardymi” językami, takich jak Chiny czy Korea. Podczas podróży bardzo łatwo jest wślizgnąć się w językową bańkę i nie robić więcej z językiem, niż jest to konieczne, aby zamówić jedzenie w restauracji.
Czy możesz w pełni zanurzyć się w swoim pierwszym dniu bez przygotowania?
Mój pierwszy pobyt bez przygotowania z nadzieją na zanurzenie się w języku miał miejsce w Brazylii. Zanim tam dotarłam uczyłam się portugalskiego może z 3-4 godziny. Dlaczego? Ponieważ mój hiszpański wybawił mnie wtedy z większości sytuacji. Niestety, mój częściowy sukces w Brazylii jest prawdopodobnie wyjątkiem potwierdzającym regułę. Portugalski jest niesamowicie podobny do hiszpańskiego. Wielu lingwistów twierdzi, że technicznie są dialektami tego samego języka. Chociaż różnica jest z pewnością znacznie większa niż, powiedzmy, w amerykańskim i brytyjskim angielskim, jest na przykład mniejsza niż w przypadku angielskiego i hiszpańskiego.
Oznacza to, że mój kraj „zerowego przygotowania” faktycznie miał setki godzin pseudoprzygotowań z nauki hiszpańskiego. Większość gramatyki i słownictwa przeniosłam przy niewielkim nakładzie pracy i zajęło mi tylko około dwóch tygodni, zanim mogłam przetłumaczyć dużą część hiszpańskiego na portugalski. Ale nawet z niesamowitymi podobieństwami między portugalskim i hiszpańskim, nadal natknęłam się na problemy w pierwszym tygodniu. To sugeruje mi, że pełne zanurzenie bez żadnego przygotowania jest niemożliwe lub niepraktyczne w prawie wszystkich przypadkach.
Co z opóźnieniem pełnego zanurzenia?
Nic nie stoi na przeszkodzie, aby dostać się do kraju, mówić po polsku podczas nauki języka, a następnie w pełni zanurzyć się w nim. Takie podejście może być najlepsze dla niektórych osób, zwłaszcza jeśli będziesz mieć dużo więcej wolnego czasu na naukę w kraju docelowym niż w swoim własnym. Może być również w porządku, jeśli planujesz zostać przez dłuższy czas (powiedzmy kilka lat), aby zmniejszyć presję na efektywną naukę.
Jednak zamierzam argumentować, że to nie jest idealne rozwiązanie. O ile to możliwe, powinnaś postarać się określić minimalną liczbę godzin, zanim postawisz stopę w danym kraju. Po pierwsze, kiedy wylądujesz w jakimś kraju, masz niepowtarzalną okazję do stworzenia kręgu społecznego. Znajomi, których spotykasz, przyzwyczajają się do mówienia do Ciebie w jednym języku. Nagła zmiana tego języka najprawdopodobniej spowoduje duży opór i może nie być możliwa nawet dla twoich znajomych, którzy nie mówią dobrze w tym języku.
Jeśli wykonałaś minimalną liczbę godzin i wykonałaś je efektywnie, powinnaś być w stanie zaprzyjaźnić się w języku, który chcesz opanować. Nawet jeśli nie chcesz żyć całkowicie w języku docelowym, będziesz mieć możliwość dostosowania liczby znajomych z językiem, kontrolując w ten sposób stopień zanurzenia. Po drugie, jeśli nie chcesz odbyć minimalnej nauki, zanim zanurzysz się w swoim kraju, co sprawia, że masz pewność, że zechcesz to zrobić w docelowym kraju? Mieszkanie w nowym kraju może dostarczyć motywacji i okazji do ćwiczeń, ale nauka języka nadal jest skuteczna. Jeśli mądrze podchodzisz do nauki w domu, różnica w środowisku nie powinna mieć znaczenia na etapie przed zanurzeniem.
Jak nauczyć się podstaw języka przed wyjazdem za granicę?
W każdej sytuacji warto zadać sobie pytanie – „jeśli nie teraz, to kiedy”. Wiele osób odkłada ważne nawyki, pracę i cele na jakąś hipotetyczną przyszłość. Ale przyszłość szybko staje się teraźniejszością i nic się nie zmieni. Minimalne wartości, które omówię poniżej, pozostaną w większości takie same, niezależnie od tego, czy mieszkasz w kraju, czy poza nim. Jeśli nie chcesz tego robić przed wyjazdem do kraju, prawdopodobnie nie będzie miała motywacji do odniesienia sukcesu później. Kiedy mówię minimum, należy pamiętać o trzech rzeczach.
- twój punkt wyjścia ma duże znaczenie. Jeśli wcześniej uczyłaś się innego języka poprzez zanurzenie, prawdopodobnie mogłabyś odjąć 25-50% od tych liczb i nadal będzie to dla Ciebie w porządku. Zakładam też, że mówisz po angielsku. Jeśli mówisz w innych językach, które są bliżej języka docelowego, możesz znacznie skrócić czas.
- minimum nie oznacza, że jesteś już biegła. Oznacza to po prostu, że masz dość podstaw, aby pełne zanurzenie było możliwe, choć nadal trudne. Te liczby są wymyślone. Po prostu szacuję na podstawie moich krzywych postępu, robiąc to wcześniej dwa razy z językiem angielskim i hiszpańskim.
- gotowość omówię w dwóch częściach. Oznacza ona, ile godzin języka szacuję, że jest wskazane przed wyjazdem do kraju. Pamiętaj – wchodzenie z mniejszą ilością nie oznacza, że nauka języka jest niemożliwa. Po prostu albo będziesz potrzebować większej siły woli, albo będziesz cierpieć z powodu problemów, o których wspomniałam powyżej. Oczywiście wejście z większą ilością jest zawsze dobre.
Bazowa liczba godzin według typu języka
Wcześniej uczyłam się tylko dwóch języków obcych, więc mój zakres wszystkich permutacji trudności językowych jest niepełny. Jednak Instytut Służby Zagranicznej Departamentu Stanu USA ma ładną kategoryzację języków według stopnia trudności dla osób anglojęzycznych. Dzielą języki na mniej więcej trzy kategorie:
- kategoria I – języki podobne do angielskiego,
- kategoria II – języki o znacznych różnicach kulturowych / językowych w porównaniu z językiem angielskim,
- kategoria III – języki, które są dość trudne dla rodzimych użytkowników języka angielskiego.
Lista jest w dużej mierze zgodna z moim doświadczeniem (hiszpański należy do kategorii I). Zalecają odpowiednio 600, 1100 i 2200 godzin na biegłość w każdej z kategorii, jednak zamierzam zignorować te liczby, ponieważ nie szukamy płynności, a raczej minimalnego wymaganego czasu na biegłość, aby umożliwić zanurzenie. Moja rekomendacja dotycząca minimalnej wcześniejszej pracy, przyjmując angielski jako punkt odniesienia:
- kategoria 1 – 50 godzin
- kategoria 2 – 100 godzin
- kategoria 3 – 200 godzin
Wszystkie te wartości są wyższe niż te, które miałam przed pobytem w Brazylii, więc być może jestem zbyt konserwatywna. Dodatkowo zawsze pozostawał mi jeszcze angielski, jeśli mój hiszpański okazał się niewystarczający.
Jak nauczyć się podstaw języka – plan działania
Jest o wiele za dużo narzędzi językowych do nazwania i chociaż znam wiele z nich, nie poznałam ich wszystkich w pełni. Dlatego ten zestaw zadań nie powinien być postrzegany jako idealna konfiguracja do przygotowania się do języka, ale raczej jako taka, która działa i ta, której używam z powodzeniem. Oto, co powinnaś zrobić w kilku krokach.
- jeden miesiąc Duolingo = 15 godzin. Duolingo to mój ulubiony punkt wyjścia dla nowego języka. Polecam to po prostu dlatego, że żadne inne narzędzie, które znalazłam, nie jest w stanie uzbroić Cię w kilka podstawowych zwrotów tak szybko jak ta aplikacja. Wystarczy tylko trzydzieści minut dziennie przez miesiąc, aby widzieć pierwsze efekty.
- korepetycje konwersacyjne = 30-50% czasu przygotowania. Zarejestruj się w iTalki i albo zapłać za korepetytora, albo zwerbuj partnera do rozmowy, który może Ci pomóc w podstawach. Celem powinno być znalezienie korepetytora, który będzie z tobą rozmawiał i każdego dnia starać się zbliżyć do całej rozmowy w języku. Jeśli musisz, użyj Tłumacza Google lub słownika. Będziesz wiedziała, że jesteś gotowa, kiedy będziesz mogła przeprowadzić całą lekcję w języku (nawet jeśli nadal mówisz bardzo wolno, popełniasz wiele błędów lub musisz poprosić korepetytora o powtórzenie w celu uzyskania wyjaśnień).
- podstawowa nauka podręcznika = nie więcej niż 15% przygotowań. Jest to przydatne do zapoznania się z podstawami języka oraz gramatyką.
- budowanie słownictwa z Anki = pozostały czas przygotowania. Wolę talie pełnych zdań z wymową, ponieważ dają one ekspozycję na wzorce zdań i frazy, a nie pojedyncze słowa (które są trudniejsze do zapamiętania, jeśli nie są związane z kontekstem).
Jak się nauczyć podstaw języka – japoński
Najważniejsze są korepetycje konwersacyjne. Możesz zrobić to trochę rzadziej w przypadku trudniejszych języków, ponieważ i tak będziesz potrzebować więcej słownictwa. Dobrą praktyczną zasadą powinno być to, że powinno się je rozpocząć nie później niż po zakończeniu Duolingo. Nauczanie konwersacyjne określa Twoją gotowość. Jeśli w większości przypadków możesz poradzić sobie bez używania języka polskiego podczas korepetycji, prawdopodobnie jesteś na to gotowa. Jeśli nie potrafisz wytrzymać nawet pięciu minut bez polskiego, prawdopodobnie tak nie jest.
Powiedzmy, że po osiągnięciu średniozaawansowanego poziomu języka koreańskiego i po osiągnięciu średniozaawansowanego poziomu chińskiego chciałam zmierzyć się z japońskim, mieszkając w Japonii. Ile czasu przed przygotowaniem sugerowałaby ta rubryka? Podstawowa wartość wynosiłaby 200 godzin. Najpierw zrobiłabym miesiąc Duolingo. Dodałabym również talię Anki, która zawierałaby kilka podstawowych zwrotów i słów z pełnym dźwiękiem do nauki. Ten pierwszy miesiąc prawdopodobnie również wymagałby około 10-30 godzin nauki absolutnych podstaw japońskiego tworzenia zdań i fonologii. Gdybym poświęciła półtorej godziny dziennie dałbym sobie radę w ciągu miesiąca.
Po osiągnięciu około 30-40 godzin upewniłabym się, że co najmniej 50% mojego czasu nauki to ćwiczenia konwersacyjne. Mogłabym zacząć korepetycje jeszcze wcześniej, ale zwykle lekcje, na których nawet podstawowe zwroty są nieznane, są mniej wydajne niż zwykłe czytanie z podręcznika. Jednak zrobienie jednej lub dwóch lekcji testowych na samym początku, aby znaleźć dobrego korepetytora lub partnera do rozmowy, byłoby rozsądne. Przy około 90 minutach dziennie oznaczałoby to mniej więcej cztery miesiące przygotowań, które postawiłyby mnie w sytuacji, w której pełne zanurzenie w Japonii byłoby trudne, ale rozsądne. Gdybym miała tylko 30 minut dziennie, rok wcześniejszych przygotowań prawdopodobnie postawiłby mnie w tej samej sytuacji.
Jak się nauczyć podstaw języka – niemiecki
Co, gdybym chciała zająć się innym językiem europejskim? Język niemiecki umieszczony jest w specjalnej kategorii, sugerując 750 godzin biegłości, czyli nieco więcej niż w przypadku języków kategorii I. Znowu spędziłabym cały miesiąc na Duolingo. Prawdopodobnie spędziłabym kolejne 10-15 godzin, aby zapoznać się z konstrukcją niemieckich zdań i fonologią. To powinno wystarczyć, aby zrozumieć, jak podstawowe i powszechne zdania są ze sobą połączone. Zaczęłabym korepetycje konwersacyjne po 2-3 tygodniach. Czas spędzony na Duolingo wykorzystałabym do tworzenia zwrotów i zdań talii Anki z wymową. Biorąc pod uwagę 90 minut dziennie, powinnam być gotowa za mniej więcej półtora miesiąca. Pół godziny dziennie i prawdopodobnie byłabym gotowa za około cztery miesiące.
Czego można się spodziewać przy minimalnym przygotowaniu?
Dostaję dużo maili od studentów, zdenerwowanych egzaminami, którzy dzielą się ze mną swoim harmonogramem studiów i pytają, czy to wystarczy. Zawsze mam tę samą odpowiedź – nie mogę Ci powiedzieć, co wystarczy – wyniki twoich prób samokontroli powiedzą Ci, co wystarczy. To, co jest wystarczające dla jednej osoby, może być niewystarczające dla innej, w zależności od inteligencji, motywacji i wcześniejszej wiedzy.
Dotyczy to zwłaszcza języków. W zależności od Twojego doświadczenia językowego nauka nowego języka może być prostym lub najtrudniejszym osiągnięciem, jakie kiedykolwiek sobie postawiłaś. Miarą gotowości nie są moje szacunkowe godziny, ale Twój poziom komfortu podczas rozmowy z korepetytorem. Gotowość tutaj jest również daleka od płynności. Raczej uznałabym to za minimum, którego potrzebujesz, aby od pierwszego dnia nie mówić po polsku w kraju docelowym. Gotowość nie oznacza również, że nigdy nie będziesz potrzebować dalszej nauki i że wszystko można odebrać z zanurzenia. Dobry stosunek to prawdopodobnie 25-50% nauki i 50-75% zanurzenia w celu maksymalizacji szybkości uczenia się.
Brak przygotowania a wyjazd za granicę
Te dane godzinowe zakładają również metodę uczenia się, której użyłam. Uważam, że sale lekcyjne są mniej efektywne w przypadku gotowości, ponieważ spędzasz dużo mniej czasu na mówieniu (a w przypadku chińskiego dużo czasu na zapamiętywanie znaków). Gdybym uczyła się w klasie, uzupełniałabym swój czas ćwiczeniami konwersacji jeden na jeden, tak aby spędzać co najmniej 30-50% mojego całkowitego czasu na mówieniu. W przeciwnym razie dodanie kolejnych 50-100% do całkowitego potrzebnego czasu może nie być nierozsądne, w zależności od umiejętności nauczyciela.
Co się stanie, jeśli pojedziesz do kraju i nie będziesz przygotowana? To nie koniec świata, to prawdopodobnie oznacza, że będziesz musiała przeprowadzić wiele nauki, która mogłaby być wykonana równie łatwo w domu, i możesz mieć nieco mniejszą kontrolę nad stopniem zanurzenia, którego doświadczasz. Te liczby są zgodne z moim doświadczeniem, ale być może są trochę za wysokie lub za niskie. Każda z nas jest inna i będzie potrzebowała czegoś innego do sprawnej nauki języka. Podziel się swoimi przemyśleniami na ten temat w komentarzu poniżej albo napisz do mnie maila na adres pytania@cataleja.pl.
Udanego życia,
Cataleja