Poranna rutyna w pięciu krokach – zdefiniuj swoje „dlaczego”
Nikt nie jest w stanie przekonać ani namówić Cię do wprowadzenia zmian we własnym życiu, jeśli sama nie będziesz tego chciała. Dokładnie to samo tyczy się porannej rutyny – jeśli nie będzie Ci na niej zależało, to nie ma co się męczyć. Każdy z nas ma inne wartości oraz inne powody, dla których robi różne rzeczy.
W przypadku tworzenia porannej rutyny potrzeba tylko trochę motywacji i plan gotowy. Niestety, nie jest to nawet połowa sukcesu. Aby trzymać się swojego planu każdego dnia trzeba czegoś więcej niż chwilowej motywacji. Musisz znać swój powód, dla którego poranna rutyna jest dla Ciebie ważna i przypominać sobie o nim w chwilach zwątpienia. Nie wiem, co jest twoim „dlaczego”, ale podam Ci kilka przykładów „dlaczego” innych ludzi.
Każdy chce zaczynać dzień na własnych warunkach
Po pierwsze, spora część ludzi trzyma się swoje poranne rutyny, ponieważ chcą zawsze zaczynać dzień na własnych warunkach. Niby banał, ale w dzisiejszych czasach naszym życiem rządzi pogoń za pieniędzmi, karierą czy nawet social media. To ważne, aby móc zacząć zarządzać swoim życiem po swojemu, nawet jeśli jest to tylko jedna czy dwie godziny z całego dnia.
Nikt Ci wtedy nie mówi, co i jak masz robić. Nikt nie domaga się Twojej uwagi, szczególnie, jeśli wstajesz naprawdę wcześnie rano. Moją wartością jest niezależność i bardzo dobrze czuje się z myślą, że te poranne godziny są moje i tylko moje. Mam na nie bardzo konkretny plan i realizuję go bez zakłóceń. To budujące, wierz mi.
Drugim często spotykanym powodem jest większa produktywność. Najlepszym przykładem tego jest ścielenie łóżka rano. Niby malutka, błaha czynność, które przecież nie ratuje świata, a jednak sprawia, że pierwsza rzecz z listy jest odhaczona. To tylko jedna rzecz, a wyobraź sobie całą serię czynności, które z powodzeniem wykonujesz rano. Zanim zaczniesz swój własny dzień pracy, masz już za sobą to, co jest dla Ciebie istotne. Dodatkowo, Twoja poranna rutyna napędza Cię do pełnej produktywności w ciągu całego dnia.
Chcesz się rozwijać? Śmiało, moja droga. Poranna rutyna Cię wesprze.
Trzecim powodem może być wygospodarowanie sobie czasu na własny rozwój. Dla większości ludzi rozwój jest ważną wartością w życiu. Chcemy nabywać nowe umiejętności, chcemy być coraz lepsi w tym, co robimy. Jednak życie jest życiem i nie zawsze mamy na to czas. Mimo, że może bardzo Ci na tym zależało i nawet zaplanowałaś sobie czas na to wieczorem, to jednak wystarczy męczący dzień w pracy albo kłótnia z mężem i już cały plan diabli wzięli.
W ranku fajne jest to, że te wspomniane wyżej wydarzenia (męczący dzień, kłótnia z mężem) albo już Cię nie dotyczą, albo jeszcze Cię nie dotyczą. Dlatego rano możesz poświęcić czas na swój rozwój, gdyż istnieje zdecydowanie mniejsze prawdopodobieństwo, że życie rzuci Ci kłody pod nogi o 5:00 czy o 6:00 rano.
Czwartym popularnym powodem może być znalezienie czasu na swoją pasję. Dom, rodzina, praca – to są bardzo ważne aspekty naszego życia, ale to nie jest jedyne, co nam się w życiu przydarza. Każdy z nas ma jakąś pasję, coś go interesuje i sprawia, że może to robić godzinami. To jest właśnie to, co możesz robić każdego ranka.
Jeśli uskrzydla Cię czytanie, czytaj rano ulubioną książkę przy filiżance aromatycznej kawy. Może kochasz taniec? Odsuń meble, włóż słuchawki, włącz muzykę i rozkoszuj się poranną sesją tańca. Jeśli nie wyobrażasz sobie dnia bez oglądania „Przyjaciół”, włącz komputer, usiądź wygodnie i delektuj się filmem. To Twój czas, wykorzystaj go dobrze.
Zadbaj o siebie. Nie czekaj, aż zrobią to inni
Piątym powodem jest czas na zatroszczenie się o siebie. Nie chodzi tu tylko o pielęgnację ciała czy cery. To są oczywiście bardzo ważne aspekty, ale o samą siebie można zadbać na wielu polach. Rozwijaj się, żeby czuć się spełniona. Ćwicz, aby czuć się dobrze w swoim ciele. Medytuj, aby wyciszyć umysł i zapanować nad stresem. Oglądaj koty na YouTube, aby zapewnić sobie rozrywkę. Nikt tu niczego nie ocenia, to Twoje życie i najważniejszą w nim osobą jesteś właśnie Ty. Zadbaj o siebie, nie czekaj, aż zrobią to inni.
Szóstym powodem jest uzyskanie czasu bez zakłóceń. W ciągu dnia ciągle ktoś coś od nas chce – najpierw szef, potem rodzina, nawet zwierzęta domowe, bo zwyczajnie akurat chcą jeść albo się pobawić. Instagram lub Facebook też coś od nas chcą, o telewizji i szeroko pojętej rozrywce nie wspomnę. Natomiast Twój poranny czas jest tylko Twój. Szczególnie, jeśli wstajesz wcześniej. Ja wstaję o 5:00 rano, co oznacza, że przynajmniej do 7:00 jestem sama ze sobą, bo większość świata albo śpi albo dopiero szykuje się do pracy.
Poranna rutyna i moje osobiste „dlaczego”
Siódmym powodem jest mój osobisty powód, dla którego kurczowo trzymam się porannej rutyny. Mój poranny czas zapewnia mi spokój ducha i sprawia, że nie zabijam ludzi, którzy coś ode mnie chcą w ciągu dnia. Dlaczego? Wspominałam już, że niezależność jest dla mnie bardzo ważna. Mój rozwój, moje pasje i czas dla siebie są dla mnie niezwykle istotne.
Kiedy zajmowałem się nimi po pracy często pojawiały się przeszkody w postaci świata, który coś ode mnie chciał. Miał prawo, ale krzyżował moje plany i potęgował moją frustrację. To oznaczało, że zaczynałam gryźć i kopać innych. To nie było fair. Teraz, gdy wszystkie najważniejsze czynności mogę wykonać rano, nie denerwuje mnie już, że ktoś próbuje domagać się mojej uwagi po pracy. Wierzcie mi, to naprawdę wiele zmieniło w moim życiu i życiu ludzi dookoła mnie. Jestem spokojniejsza i bardziej pomocna, a świat to docenia.
Zdefiniuj swoje „dlaczego” i pamiętaj o tym chwilach zwątpienia. Bez tego nawet najlepiej zaplanowana poranna rutyna na nic Ci się nie przyda. Poświeć trochę czasu na zastanowienie się nad tym, po co chcesz to robić. Kop głębiej i głębiej, aż znajdziesz coś, co naprawdę nada sens Twojej porannej rutynie. W kolejnym poście zajmiemy się definiowaniem potencjalnych przeszkód na drodze do Twojego celu.
Jakie jest Twoje „dlaczego”? Co pomaga Ci w chwilach zwątpienia? Opowiedz mi o tym w komentarzu poniżej albo napisz do mnie maila na adres pytania@cataleja.pl.
Udanego życia!
Cataleja