Podstawy dobrego życia, czyli jaka praktyka ma znaczenie
W poprzednim poście rozmawialiśmy o tym, który nawyk to zwykłe lenistwo, a który to produktywna sztuczka. Dzisiaj chciałabym porozmawiać o tym, która praktyka ma znaczenie dla lepszego życia. Jeśli chcesz poprawić swoje życie, od czego powinnaś zacząć? Kilka lat temu, gdy zaczęłam pracować nad sobą, próbowałam wielu różnych rzeczy. Niektóre bardzo mi pomogły. Ale wiele z nich nie miało znaczenia. Filtrowanie metodą prób i błędów działa, lecz może być powolne i zniechęcające. Wiedząc to, co wiem teraz, poleciłabym mojemu młodszemu ja różne praktyki. Typowa osoba, jeśli jest poważnie zaangażowana, może dokonać ogromnej poprawy w swoim życiu w mniej niż rok. Ale tylko wtedy, gdy buduje na właściwym fundamencie. Jeśli chcesz budować lepsze życie, ale nie wiesz, od czego zacząć, oto moje zalecenia.
Praktyka 1 – stwórz hermetyczny system produktywności
Produktywność jest najważniejsza. Błędem jest myślenie, że w systemie produktywności chodzi tylko o to, by wykonać więcej pracy, gdy w rzeczywistości chodzi o zorganizowanie wszystkich celów i wysiłków. Istnieją dwa problemy, z którymi borykają się ludzie, jeśli chodzi o samodoskonalenie. Brak zasobów – nie czujesz, że masz wystarczająco dużo czasu lub energii, aby robić wszystkie rzeczy, o których myślisz, że powinnaś. Niepowodzenie działań następczych – postanowiłaś ćwiczyć codziennie, ale trzy dni później zapomniałaś o tym. Prawidłowo zbudowany system produktywności rozwiązuje oba te problemy. Nie tylko pomaga Ci uważnie obserwować ograniczone zasoby, ale przejmuje odpowiedzialność za zapamiętanie rzeczy, które zamierzałaś zrobić.
Praktyka 2 – ćwiczenia w każdy powszedni dzień
Regularne ćwiczenia to najłatwiejsza wygrana, jaką możesz osiągnąć w swoim życiu. Regularne ćwiczenia fizyczne przynoszą mnóstwo korzyści zdrowotnych, wyostrzają umysł i poprawiają nastrój. W przeciwieństwie do twoich związków i kariery jest to całkowicie pod twoją kontrolą. Chociaż istnieje wiele różnych ważnych harmonogramów ćwiczeń, polecam zacząć od takiego, który obejmuje ćwiczenia każdego dnia tygodnia, o tej samej porze dnia. Dni powszednie są bardziej spójne, więc jeśli zawsze ćwiczysz rano lub zaraz po pracy, szybko staje się to nawykiem.
Błąd, który popełniłam na początku, polegał na niespójnym harmonogramie ćwiczeń. Ćwiczyłam 3-4 razy w tygodniu, ale nie w te same dni. W rezultacie, gdybym opuściła dzień, niekoniecznie byłby to problem, ponieważ nadal mogłabym ćwiczyć jutro. Niestety, spowodowało to więcej pominiętych dni, niż bym tego chciała. Innym problemem może być potrzeba przeznaczenia 60-90 minut na ćwiczenia. To sprawia, że wypadają one z twojego harmonogramu w dni, kiedy jesteś zbyt zajęta. Zalecam skupienie się na 20-30 minutach, ale o wystarczająco dużej intensywności, aby uzyskać idealne tętno.
Praktyka 3 – czytaj 30 minut każdego dnia
Najważniejszą rzeczą, jaką możesz zrobić dla każdego celu, jest wykonanie pracy. Drugą najważniejszą rzeczą, jaką możesz zrobić, jest przeczytanie książek o tym, jak to zrobić lepiej. Większość z nas czyta zdecydowanie za mało. Przeciętny Polak czyta tylko cztery książki rocznie. Przy odpowiedniej praktyce czytania możesz przeczytać taką ilość każdego miesiąca. Musisz jednak poświęcić przynajmniej trochę czasu. Trzydzieści minut dziennie, zwłaszcza jeśli wypełnią luki w Twoim harmonogramie, to ilość, którą każdy może wygospodarować. Zdecydowanie możesz poświęcić więcej, ale nie powinnaś angażować się mniej.
Gdy już się zdecydujesz, następnym krokiem jest maksymalne ułatwienie czytania. Jak możesz to zrobić? Wykup subskrypcję na portalu z audiobookami. To rozszerza sytuacje, w których możesz uzyskać te 30 minut dziennie. Kupuj dużo książek. Jeśli masz napięty budżet, chodź regularnie do biblioteki i wypożyczaj kilka książek. Nie martw się, że nie dotrzesz do końca każdej książki. Kluczem jest dużo czytania. Próba ukończenia każdej książki może przynieść efekt przeciwny do zamierzonego, jeśli powstrzymuje Cię przed czytaniem więcej. Zawsze miej przy sobie książkę. Pobierz aplikację Kindle na swój telefon i usuń media społecznościowe. Możesz teraz czytać zamiast bez końca przewijać bzdury, które nie poprawią Twojego życia.
Praktyka 4 – przelewaj swoje przemyślenia na papier raz w tygodniu
A co, jeśli powiem Ci, że istnieje technologia, która rozszerzyłaby możliwości twojego umysłu? Umożliwiłoby to natychmiastowe wyładowanie myśli z twojej głowy, aby zostały doskonale zapamiętane, umożliwiłoby zobaczenie powiązań między zadaniami, które wcześniej nie były widoczne, i sprawiło, że stałabyś się znacznie mądrzejsza. Ile warte byłoby dla Ciebie takie narzędzie? Nie ma tu żadnej promocji, ponieważ omawiam technologię, która jest w trakcie pisania. Nasza pamięć robocza, być może główny składnik inteligencji, jest zasadniczo ograniczona. Pisanie rozszerza to, dając nam bufor do przechowywania myśli, zanim wypadną nam z głowy.
Pisanie umożliwia także autorefleksję. Możesz zapisać długą serię myśli, a następnie je przeczytać – co pozwoli Ci jednocześnie wyartykułować pomysł i poddać go krytyce. Aby skorzystać z tego narzędzia, wystarczy zaopatrzyć się w zeszyt i zobowiązać się do pisania w nim przynajmniej raz w tygodniu. Napisz o swoich aktualnych zmaganiach, ambicjach lub planach. Przejrzyj ostatnie dni i zanotuj, co poszło dobrze lub nie do końca po twojej myśli.
Praktyk 5 – jedna rozmowa tygodniowo z kimś mądrzejszym od Ciebie
Największym błędem, jaki popełniłam podczas mojego wczesnego samodoskonalenia, było to, że byłam zbyt introwertyczna. Regularnie ćwiczyłam, utrzymywałam swój system produktywności i czytałam książki… z wyjątkiem sytuacji, gdy chodziło o kontaktowanie się z innymi osobami, z którymi zostałam w tyle. Powinnaś umówić się na rozmowę z kimś, kto jest przed tobą, przynajmniej w jednym wymiarze swojego życia, raz w tygodniu. Jeśli pracujesz nad swoją karierą, powinnaś porozmawiać z kimś, kto jest o kilka kroków przed Tobą zawodowo.
Gdy pracujesz nad swoim zdrowiem, porozmawiaj z osobą sprawną na siłowni. Jeśli się czegoś uczysz, porozmawiaj z kimś, kto już to zrobił. Dziwne jest to, że niewiele osób to robi. W większości trzymają się osób, na które wpadają przypadkowo – kolegów, kolegów z klasy lub przypadkowych spotkań. W rezultacie pozostają ograniczeni wiedzą ludzi, których akurat znają. Docieranie do ludzi (i prowadzenie rozmów z ludźmi, których szanujesz) to podstawowa praktyka, którą łatwo jest pominąć, jeśli nie jesteś ostrożna.
Praktyka 6 – śledź każdy zakup
Przez lata zapisywałam w notesie, ilekroć na cokolwiek wydałam pieniądze. Gdy brakowało pieniędzy, praktyka ta była niezbędna, aby jak najlepiej je wykorzystać. W dzisiejszych czasach nie potrzebujesz niczego tak nudnego. Osobiście korzystam z aplikacji na telefonie, którą mogę szybko przejrzeć i przyporządkować wydatki do kategorii, ale możesz też skorzystać ze zwykłego arkusza kalkulacyjnego. Podejście nieformalne, w którym sprawdzasz tylko saldo swojego konta bankowego, jest finansowym odpowiednikiem podejmowania decyzji o tym, nad czym pracować, na podstawie tego, jak bardzo jesteś zajęta. Jest zbyt prymitywne, aby dokonywać rozróżnień, których potrzebujesz, a które faktycznie poprawią twoje życie. Możliwość inwestowania w siebie finansowo może mieć duże znaczenie. Dobre życie nie musi być drogie, ale może być łatwiejsze do osiągnięcia, jeśli masz na to budżet. Na przykład zawsze oszczędzałam pieniądze na kupowanie książek, nawet jeśli miałam bardzo napięty budżet.
Praktyka 7 – ograniczaj wszystkie swoje występki
Dla wielu główną przeszkodą w dobrym życiu nie jest brak chęci zmiany, ale obfitość pokus utrzymujących nas w tym samym miejscu. Oglądamy za dużo telewizji, gramy w zbyt wiele gier wideo, przewijamy Twittera przez cały dzień. Dla innych może to być picie, palenie lub jedzenie fast foodów. Najprostszą odpowiedzią jest po prostu rezygnacja z tego wszystkiego. Powstrzymaj się od wszystkiego, co nie polepsza Twojego życia. W przypadku niektórych wad jest to prawdopodobnie najlepsza odpowiedź – zwłaszcza jeśli okaże się, że używasz ich kompulsywnie. Jednak to surowe rozwiązanie może nie być atrakcyjne lub możliwe we wszystkich przypadkach.
W tym przypadku podstawową praktyką jest stawianie ogrodzeń. Stawiaj bariery, które ograniczają aktywność w określonych z góry granicach. Może to przybierać różne formy, ale wytrzymałość ogrodzenia musi być proporcjonalna do pokusy przeskoczenia przez niego. Najbardziej podstawowa jest po prostu zasada. „Nie więcej niż dwa drinki w nocy” lub „Tylko jeden odcinek programu telewizyjnego dziennie”. Następnym poziomem jest użycie mocy konsekwentnego warunkowania. Ogranicz liczbę wyzwalających się sytuacji, które zachęcają do pobłażania sobie. „Korzystam z mediów społecznościowych tylko w weekendowe poranki”. Teraz nawet nie myślisz o sprawdzaniu w środowe popołudnie, ponieważ nie jest to kontekst, w którym zwykle to robisz.
Kolejnym krokiem jest ustanowienie barier, które dodają tarcia do zaangażowania. Leechblock może kontrolować serwisy społecznościowe. Przełączniki czasowe mogą wyłączyć prąd w telewizorze poza godzinami, w których chcesz go oglądać. Następnie należy ustawić bariery, których nie da się łatwo pokonać. Leechblock, ale dajesz znajomemu hasło, więc nie możesz go wyłączyć. Jeśli te ostatnie kroki nie utrzymują pobłażania z umiarem, zwykle abstynencja jest jedyną odpowiedzią.
Praktyka 8 – obudź się na czas każdego ranka
Ustaw sobie porę spania i pobudkę. Następnie trzymaj się tego. Dla wielu tego rodzaju fundamentalna praktyka zostanie już wzmocniona. Jeśli masz dzieci lub pracujesz w typowym biurze, budzenie się na czas nie jest opcjonalne. Jednak tendencja do zbyt późnego wstawania, a tym samym nadmiernego zmęczenia rano, może nadal stanowić problem. Jednak w przypadku uczniów lub osób pracujących w domu spójne harmonogramy snu mogą znacznie poprawić jakość życia. Powód jest prosty – konsekwentne spanie i budzenie się pozwala na przewidywalne zaplanowanie wszystkich innych rzeczy, które zamierzasz zrobić. Jeśli chcesz ćwiczyć każdego ranka, ale przez kilka dni prześpisz się, nigdy nie zrobisz postępów.
Dodatkowe poprawki mogą sprawić, że ta praktyka będzie jeszcze lepsza. Nie naciskaj przycisku drzemki. Zarezerwuj godzinę przed snem na czytanie, pisanie dziennika lub ciche hobby. Ułatwi to zasypianie na czas i zapewni Ci więcej energii. Jeśli to możliwe utrzymuj swój harmonogram także w weekendy. Gdy Twoja kultura pracy wymaga wieczornych drinków z zespołem lub jesteś singlem i chcesz się spotykać, to może nie być idealne rozwiązanie. Jeśli jednak możesz się tego trzymać spójny harmonogram czuwania jest znacznie łatwiejszy do utrzymania niż taki, w którym kładziesz się spać później i śpisz dłużej w weekendy.
Praktyka 9 – zawsze miej duży projekt
Wolę projekty od celów. Cele są oczywiście pomocne, ale bez planu często są tylko fantazjami. „Zarób milion złotych” nie pomoże, jeśli nie zainspiruje do konkretnych działań. „Zacznij oszczędzać na emeryturę, odkładając co roku 10% swoich dochodów” działa znacznie lepiej. Posiadanie dużego projektu, nad którym zawsze pracujesz, niezmiernie pomaga utrzymać wszystkie inne podstawowe praktyki razem. Problem z wieloma wysiłkami na rzecz samodoskonalenia polega na tym, że bez jakiejś wielkiej ambicji, która ich wymaga, mają tendencję do rozpadania się. Kiedy nie musisz codziennie wstawać na czas, po co się tym przejmować?
Tak jak długi termin może sprawić, że będziesz zwlekać, tak duży projekt może trzymać razem inne praktyki. Projekty działają najlepiej, gdy faktycznie je ukończysz. Jeśli miałaś w zwyczaju podejmować duże wysiłki i nie podążać za nimi, ogranicz swoje projekty do co najwyżej kilku miesięcy. Nawet teraz uważam, że projekty trwające 1-2 lata działają najlepiej, aby zmaksymalizować moje wysiłki. Długoterminowe projekty często wydają się zbyt odległe, aby wymusić motywację.
Jakie projekty powinnaś ustawić? Mam cztery główne typy, które zmieniam raz na jakiś czas. Zawodowo – nowe starania o poprawę mojego życia zawodowego. Rozwojowo – są one szersze niż zwykła lektura książki, ale nie zawsze osiągają skalę moich publicznych wyzwań. Zdrowotnie – stanie się silniejszą, szczuplejszą lub w inny sposób przygotowywanie się do aktywności fizycznej. Kreatywnie – malowanie, programowanie lub tworzenie czegoś. Ta praktyka, utrzymująca się przez lata, może prowadzić do największych rezultatów. Niewiele osób ma możliwość regularnego kończenia niezależnych projektów, więc ci, którzy to robią, mają ogromną przewagę w możliwości ulepszenia swojego życia.
Praktyka 10 – jedno nowe doświadczenie co tydzień
Może to być nowa restauracja (lub gotowanie nowego posiłku w domu), nowe zajęcie, wydarzenie, a nawet spacer po części miasta, w której nigdy wcześniej nie byłaś. Jednym z problemów związanych z produktywnością jest to, że gdy coraz lepiej zarządzasz swoim czasem, wybierasz czynności, o których wiesz, że są satysfakcjonujące. Problem w tym, że to „blokuje” zakres działań, które już odkryłaś. Unikasz próbowania nowych rzeczy, które mogą być stratą czasu, ponieważ wydają się być leniwe lub bezproduktywne.
Nie oznacza to, że typowa osoba jest spontaniczna i żądna przygód. Wręcz przeciwnie – nawyki i rutyna wciągają nas wszystkich na orbitę tego, co znane. Po prostu entuzjaści produktywności często wyraźnie wyrażają tę tendencję. Jeśli jednak umieścisz przypadkowość w swoim kalendarzu, jest bardziej prawdopodobne, że ją osiągniesz. Czasami wygrane są łagodne – dowiadujesz się o nowej restauracji, którą lubisz, lub odkrywasz fajną księgarnię, o której nie wiedziałaś – ale czasami rezultaty mogą być głębokie. Możesz natknąć się na spotkanie, podczas którego poznasz osoby, które zmieniają Twoje życie.
Sześciomiesięczny plan budowania fundamentu
Gdybym dzisiaj znowu zaczynała swoją podróż, spędziłabym sześć miesięcy na opracowywaniu każdej z tych praktyk. Chociaż czas potrzebny na dobre zrozumienie każdej praktyki może być różny, myślę, że sensowne jest skupienie się na kilku naraz, zamiast próbować wykonywać wszystkie dziesięć jednocześnie. Dlatego jeśli chcesz znacznie poprawić swoje życie, polecam następujący plan działania.
Pierwszy miesiąc dla systemu produktywności. Drugi miesiąc na ćwiczenia i punktualne wstawanie. Te dwie praktyki mogą do siebie pasować, jeśli ćwiczysz rano. Nawet jeśli ćwiczysz później w ciągu dnia, mogą pomóc zsynchronizować poziom energii w ciągu dnia. Oczywiście zaplanuj oba w swoim systemie produktywności, aby o tym nie zapomnieć. Trzeci miesiąc na czytanie i prowadzenie dziennika. W pierwszej kolejności trzydzieści minut tygodniowo, w drugiej co najmniej trzydzieści minut dziennie. Ponownie, może to być częścią Twojego systemu produktywności, więc o tym nie zapomnij. Oba aspekty często współdziałają, gdy czytanie wystawia Cię na nowe pomysły, a pisanie pozwala je zapisać i zachować.
Czwarty miesiąc poświęć na śledzenie wydatków. Gdy praktyka ta zostanie wdrożona, możesz zechcieć zainwestować więcej czasu w poważny plan finansów osobistych – w tym regularne oszczędzanie i budżetowanie dla różnych dziedzin życia. Piąty miesiąc na szermierkę w występkach. Jeśli czujesz, że masz kilka kompulsywnych nawyków, które nie dodają wiele wartości, być może będziesz musiała przesunąć to w górę harmonogramu. Polecam jednak najpierw położyć nacisk na pozytywne, ponieważ jeśli wyeliminujesz wszystko bez dobrych alternatyw, może to nie być stabilne. Chcesz poczuć presję ze strony wszystkich rzeczy, które chcesz robić częściej, a nie tylko poczucie winy, że marnujesz zbyt dużo czasu.
Nie zapomnij o dużym projekcie
Szósty miesiąc na planowanie rozmów i robienie nowych rzeczy. Teraz, gdy stworzyłaś już podstawę osobistego systemu, warto stworzyć więcej praktyk, które wystawią Cię na nowe możliwości, ludzi i doświadczenia. Zwykle działa lepiej, gdy masz już większość innych podstawowych elementów, ponieważ nowe pomysły i połączenia są mniej wartościowe, jeśli twoje życie jest w nieładzie. Ten sześciomiesięczny proces, jeśli podejmiesz się go poważnie, sam w sobie jest rodzajem projektu. Tak więc, kiedy już to skończysz, twoim celem może być rozpoczęcie nowego projektu. Oczywiście sześć miesięcy to najbardziej optymistyczny harmonogram – biorąc pod uwagę, że w prawdziwym życiu jest mnóstwo zakłóceń i niepowodzeń, rok może być bardziej realistyczny.
Jednak nawet jeśli zbudowanie tego fundamentu zajęłoby ci pięć lat, dałoby to mocną podstawę do dążenia do jakiegokolwiek innego celu w twoim życiu. Niezależnie od tego, czy chcesz mieć lepszą karierę, być w naprawdę dobrej formie, czy po prostu być szczęśliwsza, będziesz na najlepszej pozycji, aby zacząć. Która z tych praktyk jest Twoim regularnym nawykiem? Co sądzisz o moim półrocznym planie działania? Podziel się swoimi przemyśleniami w komentarzu poniżej albo napisz do mnie maila na adres pytania@cataleja.pl.
Udanego życia,
Cataleja.