ciągłe decyzje obarczają nasz organizm
Nawyki

Nowe nawyki są niewygodne, wiec jak się ich trzymać?

W poprzednim poście opisałam cztery podstawowe błędy, jakie popełniamy w trakcie planowania i tworzenia nawyków. Dzisiaj chciałabym porozmawiać o tym, jak trzymać się nowych nawyków.

            Nowe nawyki na początku są atrakcyjne. Umówmy się, każda z nas chce stać się osobą, która ma idealne ciało, zdrowo się odżywia i posiada niesamowite zdolności, dzięki którym jest maksymalnie produktywna każdego dnia. Jednak po kilku dniach entuzjazm gwałtownie opada i nagle już nie tak bardzo zależy nam na super sylwetce czy zdrowych nawykach. Dlaczego tak trudno trzymać się nowych nawyków?

ciągłe decyzje obarczają nasz organizm
ciągłe decyzje obarczają nasz organizm

Nowe nawyki są poza Twoją strefą komfortu

            Zwyczaje mają za zadanie ułatwiać nam życie, abyśmy nie musiały każdego dnia podejmować podstawowych decyzji. Ciągłe dokonywanie wyborów przez mózg jest wyczerpujące. Dlatego Twój mózg bardzo chętnie sięga do utartych wzorców, które nie marnują jego energii. Aby jednak wytworzyć nowy nawyk potrzeba konsekwencji i wysiłku w dłuższej perspektywie czasowej. I to jest właśnie niewygodne.

Łatwiej usiąść przed telewizorem i zrelaksować się niż pocić na siłowni, prawda? Niestety, żeby wykształcić nowe nawyki musisz walczyć z tym dyskomfortem do momentu, aż nawyk ten stanie się Twoją nową strefą komfortu.

Wyjdź poza swoją strefę komfortu

            Jakie są najczęstsze przeszkody w trzymaniu się nowego nawyku? Cóż, najbardziej oczywistą jest brak czasu. Nie pozwól, aby Twój umysł sabotował Twoje pragnienia. Powiem ci coś ważnego – wprowadzenie w swój dzień dobrych nawyków sprawi, że będziesz miała tak naprawdę więcej czasu. To sprzeczne z intuicją, ale wynika z doświadczenia wielu osób.

Jak znaleźć czas każdego dnia, aby trzymać się nawyku? Nie zostawiaj tego przypadkowi. Przemyśl swój dzień i ustal, kiedy będzie na to najlepszy moment, a potem śledź przez kilka dni, jak Ci idzie i ile poświęcasz wtedy na to czasu.

zapisz nawyk w widocznym miejscu
zapisz nawyk w widocznym miejscu

            Drugą przeszkodą jest zapominanie o nowym nawyku. Jest to jak najbardziej normalne, ponieważ dopiero się do niego przyzwyczajasz. Jak więc o nim pamiętać? Zapisz sobie przypomnienie w kalendarzu, najlepiej z konkretną godziną. Napisz na karteczce samoprzylepnej i przyklej na lodówce, biurku czy lusterko w łazience. Zrób wszystko, aby rzucał się w oczy.

Możesz mieć wszystko, ale nie od razu

            Trzecią przeszkodą jest rozpoczynanie zbyt wielu nowych nawyków jednocześnie. Może być tak, że ulegasz początkowej euforii i od jutra chcesz stać się nową wersją siebie. Zaczynasz ćwiczyć, zdrowo się odżywiasz, czytasz i medytujesz. Nie mówię, że nie możesz tego zrobić, jednak w pewnym momencie poczujesz się zbyt przytłoczona, a to już gotowy przepis na porażkę. Możesz mieć wszystko, ale nie od razu. Najlepiej zacząć od jednego, góra dwóch nawyków na początku, o ile są ze sobą kompatybilne. Na przykład nawyk ćwiczeń możesz połączyć ze zdrowym stylem życia.

walka z pokusami nie jest łatwa
walka z pokusami nie jest łatwa

            Czwartą przeszkodą jest poddawanie się pokusie. Dlaczego tak się dzieje? Twój umysł zaczyna negocjować z Tobą, gdy pojawia się pokusa, aby porzucić nawyk. „Nie dzisiaj, jestem zmęczona”. Jak nie ulec pokusie odpuszczenia nowego nawyku? Gdy planujesz nowy nawyk, zaplanuj sobie też wyjścia awaryjne na prawdopodobne sytuacje. Pomyśl o różnych pokusach, które mogą się pojawić i co możesz wtedy zrobić, żeby się nie poddawać. Dla każdego problemu możesz znaleźć rozwiązanie, jeśli się dobrze zastanowisz.

Nowe nawyki są niewygodne

            Piątą przeszkodą jest fakt, że nowy nawyk jest zwyczajnie niewygodny. To jest właśnie najtrudniejsza część formowania nowych nawyków. Dyskomfort pojawia się, gdy chcesz zastąpić stary nawyk nowym. Niestety musisz przejść przez ten trudny okres, aby stać się silniejsza.

Każda zmiana na początku jest trudna, w środku niechlujna, na końcu jednak cudowna. Moją największą obawą jest zestarzenie się bez osiągnięcia tego, czego w życiu pragnę. Kiedy się nad tym zastanowić dyskomfort może wydawać się lepszą opcją niż rezygnacja, więc nie uciekaj przed zmianami.

Jedno potknięcie to nie tragedia

            Ostatnio przeszkodą są małe potknięcia. Opuszczasz jeden dzień i już czujesz, że dalej nie warto. Ubliżasz sobie od najgorszych i biczujesz się za brak wytrwałości. Kobieto, to tylko jeden dzień. Nikt przez to nie umrze, a świat z pewnością się nie zawali, więc Twoje życie również. Zastanów się dlaczego Ci dzisiaj nie wyszło, wyciągnij wnioski i jutro działaj od nowa.

twórz plany awaryjne na przyszłość
twórz plany awaryjne na przyszłość

            Gdy wiesz, że Twoje plany mogą się nie powieść, musisz wprowadzić planowanie na wypadek niepowodzenia. Jest to absolutnie konieczne, ponieważ życie najczęściej nie idzie zgodnie z naszymi oczekiwaniami. Spróbuj znaleźć wszystkie wymówki. Rozwiąż jeden problem po drugim i bądź zdeterminowana, aby przejść przez te najtrudniejsze początkowe dni kształtowanie nowego nawyku.

            Każde początki są trudne. Dla każdego, bez wyjątku. Dlatego nie rozpaczaj nad własnym losem i nie załamuj rąk, tylko zepnij poślady i działaj. Nikt tego za Ciebie nie zrobi, ale wiele osób będzie Ci zazdrościć efektów.

            Z jakimi przeszkodami borykałaś się na początku tworzenia nawyków? Przezwyciężyłaś je czy się poddałaś? Opowiedz mi o tym w komentarzu poniżej albo napisz do mnie maila na adres pytania@cataleja.pl.

Udanego życia,

Cataleja.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *