Jak trwale usunąć złe nawyki ze swojego życia?
W poprzednim poście opisałam wyzwania związane z wprowadzaniem nowych nawyków. Kolejnym ważnym tematem jest problem złych nawyków w naszym życiu. Prawda jest taka, że zarówno dobre, jak i złe nawyki, tworzą się na bazie nagród, jakie sobie dostarczamy. Dlatego tak trudne jest wygaszanie tych nawyków w sposób systematyczny i sensowny.
Złym nawykiem na potrzeby tego wpisu uczynię alkohol, ale możesz sobie tu podstawić, co Ci się żywnie podoba. Tworzenie i łamanie nawyków jest często powiązane ze sobą. Naturalną konsekwencją jest to, że łamiąc jeden nawyk, zazwyczaj tworzymy drugi. Na przykład rzucanie palenia jest często zastępowane innym zachowaniem zmniejszającym stres.
Dobre i złe nawyki tworzą się na bazie nagrody
Skąd wiemy, że nawyk jest dla nas zły? Gdy coś pozytywnie nas wzmacnia czujemy potrzebę ciągłego kontynuowania tego zachowania. W przypadku alkoholu początkowe etapy faktycznie dają człowiekowi pewnego rodzaju przyjemność. Mogą uśmierzać emocje i człowiek staje się bardziej towarzyski. Choć są to krótkotrwałe korzyści osoby, które ich doświadczają często będą próbowały je powtarzać, co powoduje zaangażowanie w to zachowanie.
Te pozytywne skutki są na tyle silne, że początkowo przymykamy oko na negatywną stronę nowego nawyku – kac, rozwiązłość seksualne. Im dalej w las, tym gorzej. Z każdym powtórzeniem tego nawyku negatywne efekty zaczynają przeważać nad pozytywnymi. Pojawia się mocne przyzwyczajenie. Człowiek zwyczajnie zapętla się w swoim zachowaniu.
Skoro potrzebujemy silnej wskazówki i powtarzalności w celu wykształcenia nowego nawyku, potrzebujemy również dużej i pozytywnej nagrody po drugiej stronie przy łamaniu nawyków. Moment, w którym dochodzisz do wniosku, że Twój nawyk ma negatywne konsekwencje dla Twojego codziennego życia jest już połową sukcesu. Teraz opowiem Ci o pięciu sposobach na usunięcie złych nawyków.
Złe nawyki bazują na negatywnych emocjach
Po pierwsze – słuchaj swoich emocjonalnych potrzeb. Możesz być osobą, która zawsze działa na wysokich obrotach oraz na najwyższym poziomie produktywności, ale nawet Ty czasem potrzebujesz przerwy. Słuchaj swojego ciała i umysłu, aby wiedzieć, kiedy wziąć dzień wolnego. Zły humor spowodowany ogólnym przemęczeniem jeszcze bardziej wpędzi Cię w Twój zły nawyk. Dlaczego? Bo jest znany, łatwo dostępny i daje ulgę po ciężkim dni. Każdy z nas to zna, ale w takim nastroju nie masz szans na walkę ze swoją złą stroną mocy.
Po drugie – poproś o pomoc, gdy jej potrzebujesz. Pamiętaj, ludzie nie potrafią czytać w myślach. Czasami mam wrażenie, że zwierzęta potrafią, ale to zupełnie inna kategoria. Często pojawia nam się w głowie przekonanie, że proszenie o pomoc to oznaka słabości. Nic bardziej mylnego.
Wygaszanie złego nawyku to niezwykle trudne zadanie. Tak naprawdę najczęściej pomoc innych ludzi polega na tym, żeby Ci nie przeszkadzali i byli dla ciebie wspierający w trakcie tej trudnej drogi. Tylko tyle i aż tyle. Powiedz bliskim otwarcie, co chcesz zrobić i jak zamierzasz to zrobić, a potem poproś o pomoc. Nie masz nawet pojęcia, jak wiele może Ci to ułatwić.
Jesteś dokładnie taka, jaka powinnaś być
Po trzecie – nie słuchaj tego negatywnego głosu w swojej głowy. Dobrze wiesz, o czym mówię, więc nie przewracaj oczami, młoda damo. „Nie jestem wystarczająca dobra. Fajny pomysł, ale nie potrwa zbyt długo. Wszyscy dowiedzą się, że tylko udaję”. Metoda? Świadomie odetnij się od tego.
Powiesz, że łatwiej powiedzieć niż zrobić. Dam Ci jedną radę – w momencie, gdy zauważysz ten głos, skup się na czymś realnym. Może to być Twoje aktualne otoczenie – zauważ dźwięki, kolory i zapachy wokół siebie lub nawiąż z kimś kontakt wzrokowy.
Po czwarte – zrób każdego tygodnia (a już najlepiej każdego dnia) coś, co jest tylko dla Ciebie. Nie musi być w tym żadnego celu poza zwyczajnym poprawieniem sobie humoru. Każdą z nas coś innego utrzymuje przy zdrowych zmysłach – ćwiczenia, rysowanie, czytanie, gotowanie czy medytacja.
Bez względu na to, jak bardzo jesteś zajęta, zawsze znajdź te kilka minut dla siebie. Co to ma wspólnego z usuwaniem złych nawyków? Często udaje się zastąpić zły nawyk właśnie tym dobrym nawykiem. Cały czas chodzi nam o nagrodę, prawda? Złe nawyki bazują na pozytywnym wzmocnieniu, czas dla własnej przyjemności też. Wniosek sam się nasuwa, więc połącz te kropki.
Systematycznie, krok po kroku
Po piąte – zmieniaj nawyki stopniowo, ale systematycznie. Zbyt szybkie robienie wielu czynności jest często przepisem na porażkę. Podziel swoje wyzwania na mniejsze, bardziej zjadliwe porcje, aby zmniejszyć odczuwalny opór. Co najważniejsze jednak – rób to codziennie. Każdego dnia pracuj świadomie nad wygaszaniem swojego nawyku. Możesz też ustawić sobie z góry jakieś atrakcyjne nagrody za kolejne etapy. Na przykład wyjście do kina za dwa tygodnie wygaszania nawyku, a po miesiącu takiej pracy podarujesz sobie relaksujący masaż.
Każdy z wymienionych sposobów może coś wnieść do Twojego życia, ale ważne, abyś od samego początku była ze sobą szczera. Jeśli chcesz dokonać tej zmiany, to opracuj dobry plan dopasowany do Twojego kontekstu. Zaprojektuj atrakcyjne nagrody i ruszaj do boju. Dasz radę. Wierzę w Ciebie.
Czy kiedykolwiek stanęłaś twarzą w twarz z potrzebą usunięcia ze swojego życia złego nawyku? Jak to zrobiłaś? Opowiedz mi o tym w komentarzu poniżej albo napisz do mnie maila na adres pytania@cataleja.pl.
Udanego życia,
Catalaja.