Bądź ambitna, jeśli chodzi o cele, a nie terminy
W poprzednim poście rozmawialiśmy o tym, dlaczego nie powinnaś pytać innych ludzi, jakie cele warto mieć w życiu. Dzisiaj chciałabym porozmawiać o tym, czemu ambicja jest dobra w przypadku celu, a nie w przypadku terminu jego realizacji. Od czasu do czasu dostaję maila od kogoś, kto zamierza rozpocząć prowadzenie bloga. Ta osoba jest entuzjastycznie nastawiona do startu i ma nadzieję, że zostanie sławnym autorem lub poczytnym blogerem. Po kilku odpowiedziach na tego typu wiadomości stwierdzam, że prawie wszyscy nie doceniają, ile czasu im to zajmie.
Zwykle słyszę oczekiwania, że będą zarabiać duże kwoty chociażby na samych reklamach za sześć miesięcy. Cóż, ja w szóstym miesiącu prowadzenia mojego bloga nie zarobiłam nic i nadal nie zarabiam. Nie zrozum mnie źle, ambicja jest dobra. Gdybym nie miała wielkich ambicji, nie założyłbym tej witryny rok temu. Ale myślę, że ambitne podejście do terminu realizacji założonego celu może być odrobinę niebezpieczne.
Jeśli chcesz wiedzieć, jak długo, zapytaj eksperta
Zawsze uważałam, że jeśli chcesz wiedzieć, ile czasu zajmie coś, zapytaj kogoś, kto już to zrobił. Brzmi logicznie, ale niewiele osób to robi. Gdy jesteś zmotywowana, łatwo jest pomyśleć, że w jakiś sposób możesz pokonać przeciwności losu i skrócić lata pracy kogoś innego do kilku miesięcy. Wyznaczanie nierealnych terminów to recepta na stres i być może porażkę. Jeśli rzucisz pracę w oczekiwaniu, że za trzy miesiące staniesz się profesjonalną blogerką, prawdopodobnie będziesz mieszkać na ulicy. Motywacja jest dobra. Ślepa nadmierna pewność siebie nie jest.
Gdy po raz pierwszy zainteresowałam się pomysłem posiadania własnego biznesu online, powiedziano mi, że średni czas potrzebny do uzyskania niezależności finansowej to 3-5 lat. W tamtym czasie wydawało się to absurdalnie długim czasem. Najwyraźniej przy całej mojej motywacji i pomysłach mogłam to zrobić w krótszym czasie. Prowadzę tę witrynę od roku i wydaje się, że jest ona zgodna z harmonogramem przy początkowym założeniu 3-5 lat.
Ambitnie ustalaj cele, cierpliwie trzymaj się terminów
Jednym z moich największych błędów, które popełniłam kilka lat temu, była frustracja, gdy rzeczy nie działy się tak szybko, jakbym tego chciała. Pracowałam niesamowicie ciężko, a rezultatu pojawiały się raczej opornie. Więc pracowałam jeszcze ciężej, a wyniki nadal pojawiały się w swoim czasie. Wypaliłabym się, próbując przyspieszyć oś czasu, która już miała swoje własne tempo.
Uświadomiłam sobie, że moim błędem było to, iż próbowałam przebiec maraton jak sprint. Gdy bierzesz udział w maratonie, potrzebujesz motywacji, aby zacząć i pokonywać kolejne dystanse. Ale musisz mieć cierpliwość, aby nie wypalić się zbyt wcześnie. Sprinterzy nie pokonają dwóch kilometrów, nie wspominając nawet o dziesięciu.
Zapytaj o Twoje cele ludzi, którzy są przed Tobą
Dawno temu wyczytałam w pewnej książce dość mądrą zasadę – sprawdź, ile czasu zajmie Twój projekt w najgorszych warunkach, następnie podwój tę wartość. To jest twój oczekiwany czas zakończenia. Jestem przekonana, że autor tego stwierdzenia miał blizny po bitwie, pojawiające się przy próbie przyspieszenia projektów, które wymagają więcej czasu.
Moją nową zasadą wyznaczania celów jest znalezienie kogoś, kto osiągnął to, co chcę zrobić (lub coś podobnego). Następnie próbuję poprosić tę osobę, aby oszacowała, jak długo to potrwa. Ta liczba będzie znacznie dokładniejsza niż jakiekolwiek szacunki, jakie mogę sama wymyśleć.
Droga jest długa, więc naucz się nią cieszyć
Jeśli nie możesz cieszyć się procesem prowadzącym do celu, prawdopodobnie nie warto go rozpoczynać. Czas spędzony na cieszeniu się ze zwycięstwa jest znacznie krótszy niż praca, która do niego doprowadziła. Jeśli dotarcie do końca jest jedyną motywacją, by iść dalej, prawdopodobnie nie zajdziesz zbyt daleko. Lubię pisać. Kocham praktykować jogę. Lubię uczyć się obcych języków. Uwielbiam czytać. Jeśli coś mi się nie podoba, nie mogę przebrnąć przez to dłużej niż kilka tygodni. Jestem pewna, że nie jestem sam w tym odczuciu.
Jeśli chcesz osiągnąć cel, zapytaj eksperta. Gdy powie Ci 2, 4 lub 10 lat, zadaj sobie pytanie, czy możesz cieszyć się robieniem czegoś przez tak długi czas. Nie odrzucaj pomysłu tylko dlatego, że czujesz, iż możesz to zrobić szybciej. Znajdź sposób, by cieszyć się nim przez cały czas, ponieważ to najbardziej realistyczne oszacowanie, jakie uzyskasz. Jak podchodzisz do realizacji swoich celów? W jak sposób wyznaczasz terminy ich realizacji? Opowiedz mi o tym w komentarzu poniżej albo napisz do mnie maila na adres pytania@cataleja.pl.
Udanego życia,
Cataleja.